Wpis z mikrobloga

Czy spotkaliście się z taką sytuacją w #lidl ? Musiałem parę dni ochłonąć by to opisać.. W ostatni piątek byłem z rodziną na zakupach w niedawno otwartym nowym sklepie Lidl przy ul. Odkrytej w Warszawie.

Było chwilę po godzinie 15:00 gdy z wyładowanym na maxa wózkiem mimo próśb moich i innych klientow o otwarcie kasy standardowej zostaliśmy zaproszeni do kas samoobsługowych… ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Prośby i niezadowolenie zostały zbyte przez pracownika,że cytuje: „Taka jest polityka firmy” a „jeśli nie uda nam się zmieścić w 1 koszu kasy automatycznej resztę zakupów możemy dokończyć w drugiej innej kasie”. Nosz kmac! (òóˇ)

Tak żenującej i irytującej sytuacji nie miałem nigdy. Zakupy na ponad 500 zł nie wiem do dziś jak udało mi się wszystko zmieścić. W konkurencyjnej #biedronka nigdy nie miałem podobnie upokarzającej sytuacji.

A czy wy spotkaliście się z takim traktowaniem w sieci Lidl?

Zdjęcia poniżej na dowód:
Argajl - Czy spotkaliście się z taką sytuacją w #lidl ? Musiałem parę dni ochłonąć by...

źródło: IMG_3006

Pobierz
  • 178
  • Odpowiedz
jedyny rigczowy sklep w którym można zrobić duże zakupy na kasie samoobsługowej to auchan


@Kouros: dokładnie, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pakować zakupy z powrotem do wózka.
  • Odpowiedz
w Lidlu to nie takie proste, trzeba paragon zeskanować żeby wyjść i nie ma osobnego wyjścia bez zakupów,


@Templar: jak parę miesięcy temu do mnie ochroniarz z mordą A CZEMU WYCHODZĘ BEZ SKANOWANIA to mnie szlag trafił i więcej do tego sklepu nie poszedłem. A wychodziłem bez skanowania bo zasrana kasa samoobsługowa nie wydrukowała paragonu.
  • Odpowiedz
@Argajl a co jak masz tylkoo gotówkę? Swego czasu byłem w lidlu codziennie bo miałem po drodze ze złobka to korzystałem z tej opcji jaka była wygodniejsza, ale pary razy kłóciłem się z typiarą, że chce w normalnej kasie. I co lepsze podczas dyskusji z głośnika leciało „ spoko mordo, normalne kasy też są dostępne!” XD
  • Odpowiedz
@Argajl: Miałem dokładnie tak samo, tylko tłumaczono to tym, że manager takie zmiany ustawił, że nie ma kto na kasach siedzieć. Napisałem skargę - odpisali bardzo szybko z przeprosinami, że wcale nie jest to polityka firmy, że kasy samoobsługowe są tylko po to, żeby rozluźniać kasy tradycyjne i jeśli jeszcze kiedyś zdarzy się taka sytuacja, mam używać tego maila w rozmowie z pracownikami i wymuszać kasowanie na kasie tradycyjnej
  • Odpowiedz
Tak żenującej i irytującej sytuacji nie miałem nigdy. Zakupy na ponad 500 zł


@Argajl: plują ci w twarz a ty im jeszcze 500zł dałeś zarobić XD nic dziwnego że to robią skoro ci nie przeszkadza takie dymanie
  • Odpowiedz
@Argajl: Jakiś czas temu moja mama gdy się dowiedziała że nie zapłaci w tradycyjnej kasie zostawiła koszyk pełny zakupów i wyszła.
  • Odpowiedz
@piSSowiec39 zrobiłem tak kiedyś w Kaufland kiedy miałem wypchany koszyk po brzegi a kobieta przy kasie powiedziała mi na koniec że nie można płacić blikiem, nic nie mówiłem porostu wyszedłem.
  • Odpowiedz
A czy wy spotkaliście się z takim traktowaniem w sieci Lidl?


@Argajl: nie, bo sam idę zawsze do samoobsługowej, a jak mam większe zakupy to na spotkanie sobie kasuje na parę razy na tej samej kasie ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@Argajl: Tak spotkałem się, zostawiłem cały wypchany koszyk i wyszedłem z sklepu, włączając przy tym alarm bo musiałem popchnąć tą bramkę przy kasach samoobsługowych.
  • Odpowiedz
@Argajl Ja zaobserwowałem, że jakość obsługi zaczęła tam pikować w dół od momentu wprowadzenia słuchawek u pracowników. Cały czas bełkoczą coś pod nosem, jak się przysłuchasz to np. obgadują klientów, ogólnie bardzo nie profesjonalne i nie miłe podejście.
Kasy samoobsługowe z zamkniętą bramką uniemożliwiającą wyjście bez zakupów już totalnie zaczęły dobijać te sklepy.
Ostatnio nawet tak jak piszesz, kasy standardowej nie otworzą... BO NIE... i masakryczna kolejka w samoobsłuchowych z koszykami
  • Odpowiedz
Miałem tak kilka razy :] czara goryczy przelała się jak miałem pełen wózek a w nim sporo produktów do "wklepywania" :] zeskanowałem jedną rzecz i zostawiłem wózek. Od tamtej pory moja noga juz w Lidlu nie stanęła. Te kasy miały być ułatwieniem przy niewielkich zakupach a się okazuję, ze i przy duzych musze z nich korzystać :] idąc na zakupy po całym dniu pracy nie chce mi się myśleć czy wziąłęm jabłka
  • Odpowiedz