Wpis z mikrobloga

Dostałem wezwanie od #strazmiejska do wskazania kierującego pojazdem, bo parkując pod czyimś blokiem w strefie tylko dla mieszkańców, przy wjeździe zignorowałem znak B-1 zakaz ruchu w obu kierunkach (mieszkańcy mają wyłączenie).

Jeśli dobrze rozumiem treść wezwania, mogę nie wskazywać nikogo i przyjąć mandat 500 zł bez punktów.

Orientuje się ktoś, jaki jest mandat za niezastosowanie się do znaku B-1? Na jednych stronach podają, że 500 zł i 8 pkt, a na innych, że to poza taryfikatorem i od 50 zł do 5000 zł + 8 pkt, zależy od uznania.

Jakie są szanse, że jeśli wskażę siebie jako kierującego, to dowalą mi więcej niż 500 złotych? Może ktoś ma doświadczenie w takich sytuacjach?

#prawo #prawojazdy #samochody #przepisy #przepisydrogowe #polskiedrogi
  • 7
  • Odpowiedz
@WpiszSwojLogin: to by miało sens ( ͡º ͜ʖ͡º) tylko że parkowałem, żeby pójść na koncert i nie znam nikogo z identyfikatorem ZTP w #warszawa
Żeby nie było, rozumiem, że wjechałem pod zakaz, więc mogę dostać mandat. Tylko 500 zł to ponad dwa razy więcej niż zdzierają prywatne firmy za parkowanie w strefach pod blokami albo marketami, a jakbym miał dostać jeszcze więcej to
  • Odpowiedz
@MattCobosco: albo masz stare dane, albo coś się zmieniło. Rok temu za zakaz ruchu dostałem stówkę, ale fakt, że mówił coś o górnej granicy kilka tysi, nie pamiętam ile.
  • Odpowiedz