Wpis z mikrobloga

Jeśli stoicie przed wyborem ścieżki życiowej i nie wiecie zupełnie w jakim kierunku iść, nic nie jest dla was oczywiste, to zostańcie lekarzami.

Lekarz to najlepszy zawód dla osób które nie są w niczym wybitne ani ponadprzeciętnie inteligentne. Dolne 10% lekarzy żyje jak górne 10% reszty społeczeństwa.

Dla przyszłego lekarza największym wyzwaniem jest dostać się na studia (macie też do wyboru uczelnie z matfizem zamiast biolchemu). Potem ich ścieżka jest ustandaryzowana i jasno wytyczona, nie trzeba liczyć na szczęście ani wkupywać się w niczyje łaski, nie trzeba być najlepszym, trzeba tylko odhaczać kolejne punkty. A gdy idziecie np. na prawo, choćby i na UW z widokiem na golfa z kulczykiem na dachu, nie wiecie czy nie skończycie stemplując papiery w urzędzie miasta za 4k.

Ponadto, podczas gdy inne zawody są rozliczane z wyników swojej pracy, lekarz nie musi nikogo wyleczyć, wystarczy że nikogo bezpośrednio nie zabije. Wygryw.

#medycyna #pracbaza #programowanie #pracanamorzu #pracait #programista15k
  • 30
  • Odpowiedz
Zdawałeś matematykę rozszerzoną albo fiz, bio, chem? Jaki wynik?


@Sarza01: z matematyki byłem olimpijczykiem więc 100% bez pisania, z fizyki 95+

Na medycynie nie jest jak na innych studiach, że sobie zaliczysz egzamin i elo, tylko masz co tygodniowe wejściówki na zajęcia, masę kolokwiów


@Glikol_Propylenowy: no ale na wszystkich studiach gdzie masz przedmioty z labami tak to wygląda. Wszystkie chemie, biologie, fizyki, farmacje, elektroniki itp mają wejściówki co
  • Odpowiedz
@ZdeformowanyKreciRyj: No masz rację, ale mówię tu o tym, że do takiego studiowania już na wejściu trzeba chcieć się uczyć, to nie są studia z prawa, że jest hehe hihi przez pół roku, a wszyscy srają się dopiero o egzamin, na uniwersytecie medycznym w trakcie egzaminów to się odpoczywa od kolokwiów, więc nie każdy się nadaje do takiego trybu studiowania i te egzaminy w dużej większości to nie są powtórki
  • Odpowiedz
@Glikol_Propylenowy: no wiadomo, że w ogolnosci są to ciężkie studia i trzeba pracować od początku. Nie zgadzałem się tylko ze stwierdzeniem, że to kierunek wyłącznie dla najlepszych i jest je w stanie ukończyć jedynie jakaś intelektualna elita i żaden inny kierunek nawet nie ma podjazdu

egzaminy w dużej większości to nie są powtórki pytań z zeszłych lat


@Glikol_Propylenowy: to też może zależeć od uczelni, na wumie (niestety?) w
  • Odpowiedz
Ponadto, podczas gdy inne zawody są rozliczane z wyników swojej pracy, lekarz nie musi nikogo wyleczyć, wystarczy że nikogo bezpośrednio nie zabije. Wygryw.


@gejfrut100: Skoro to taki łatwy zawód to jak wytłumaczysz najwyższy stopień wypalenia zawodowego w tej branży?
  • Odpowiedz
@cyk21: mój kumpel chce się z lekarza przekwalifikować na IT, on wie, że będzie sporo mniej zarabiał, ale aktualnie ma sporo kasy, tylko ciągłe dyżury w dziwnych godzinach, roszczeniowi pacjenci, nie ma nawet kiedy cieszyć się tą kasą, poza tym on nigdy nie miał misji pomagania ludziom, tylko poszedł dla kasy/statusu i szybko się wypalił
  • Odpowiedz
@Alfiarz: No łacina tak, ale jak na anatomii masz szpilki, czyli przychodzisz na zajęcia, leży preparat (czytaj trup) z powbijanymi szpilkami w różne części ciała i Ty musisz podać nazwy tych 10 mięśni w które masz wbite szpilki. Polska, łacińska, coś o nich powiedzieć, to już nie wygląda tak kolorowo, a to żaden egzamin, zwykła wejściówka, która załatwiało się w 5 minut, jeśli nie znałeś 60% to wypad i nieobecność
  • Odpowiedz