Wpis z mikrobloga

Jeśli chcecie przeczytać co pseudoeksperci i kretyni mówią o bezpieczeństwie w ruchu drogowych to polecam lekturę podusmowania przebiegu Kongresu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego -> https://media-prof.pl/kongres-brd_2024.html

Po mojej rozmowie z jednym z obłąkanych dyrektorów ośrodka szkoleniowego kierowców byłem bardzo zdziwiony i miałem pewne podejrzenia. Teraz jest niemal pewien, że bezpieczeństwem w ruchu drogowym zajmują się ludzie, którzy albo są miernota drogowymi (Dworak?) albo są zwyczajnie chamami, którzy maja resztę ludzi z debili, którym należy założyć kaganiec.

Ich opinia jest taka, że w ich środowisku "znafców" to oni wszystko potrafią dobrze zrobić, a ty zwykły szarak ma przestrzegać przepisów. W końcy my nie mamy znajomości w policji albo uprawnień do wystawienia koguta.

Spójrzcie jaką uwagę poświęcili do kontroli prędkości i jakie punkty są w podsumowaniu!

Wszystko co jest napisane to niższe limity, dodatkowe przeszkadzajki, masowy system kontroli prędkości. Ci ludzie postulują obniżenie limitu na krajówkach do 80km/h, a na autostradach do 120, bo oczywiście, że będzie bezpieczniej, ale NIE WPŁYNIE TO ZNACZĄCO NA CZAS PRZEJAZDU xD

Powiecie, że się wymądrzam i tam ludzie wiedzą co mówią? Ok, a czy jesteś w stanie przedstawić mi dokładny raport, który analizuje faktyczne przyczyny wypadków na drogach?

Bo ja szukałem i nie znalazłem. Może słabo szukałem, a może wszystkie raporty są debilne i ludzie je piszący idą na łatwiznę? Wszystkie opracowania można podsumować tak:
Patrzcie jak sebastian na wsi zawinął się na drzewie. Powodem było niedostosowanie prędkości do warunków. W statystykach policyjnych ten powód również jest 1/2 miejscu. W takim razie wniosek jest jeden - prędkość zabija. Skoro sebastian na łysych oponach zawinął się w ulewie na wiejskiej drodze to wprowadźmy niższe ograniczenie prędkości na autostradzie

Masowe przekraczanie prędkości przez niemal wszystkich kierowców i brak masowych wypadków ignorujemy, bo nie pasuje do naszej narracji

Drugi największy powód wypadków to wymuszenie pierwszeństwa - jego też ignorujemy, bo nie da się go kontrolować.

Całkowicie również zignorujemy inteligencję innych ludzi, bo może być większa od naszej, i będziemy robić kursy reedukacyjne gdzie pokażemy wypadki ludzi przy prędkość 2x limit. To na pewno wszystkich przekona że +10/20 ponad limit jest śmiertelnie groźne.


#motoryzacja #samochody #brd #prawojazdy
  • 19
  • Odpowiedz
  • 2
@fotograf_warszawiak: Choć ja jestem za skasowaniem ograniczeń i reorganizajją prawa w tym aspekcie, to w pełni się z tobą zgodzę.

Jaki sens ma #!$%@? o obniżeniu prędkości skoro obecne limity nie sa przestrzegane? W podsumowaniach te ma informacji o taki wniosku. Jest JEDNOCZESNE zwiększenie kontroli i obniżenia limitów.

To naprawdę są kretyni.
  • Odpowiedz
Myślę że będę cenzurował wypowiedzi miernot drogowych


@cwlmod: Jedyne co to proszę o pozostawienie tych wypowiedzi bo jak będę miał coś do dodania to chętnie coś dodam a nie śledzę ma bieżąco.

Bo co innego? To że tyle melepetów i kapeluszników na drogach to każdy ogarnięty wie. Ale co mają mówić te pseudoekperty? Najłatwiej zrzucić winę na prędkość. Wystarczy poczytać wykop. Ktoś się komuś #!$%@? przed maskę ewidentnie wymusza pierwszeństwo, to po słupkach wywnioskumą że prędkość o 10 za duża i będzie gownoburza że to nagrywający
  • Odpowiedz
  • 1
@hos85: Uwierz mi że miernoty drogowe, których komentarze bym wywalił nie są partnerami to żadnej dyskusji. Na pewno wiele z nich już się zagotowało, bo nie mogą tutaj odpisać będą na mojej czarnej liście.

Czy da się tak zrobić z melepetami? Nie wiem. Bo teoretycznie przepisów rażąco nie łamią, są po prostu #!$%@?. Ja nie hamuje ani nie robię sobie jaj. Biorę prawym i jadę swoje dalej

Nie uważam, żeby melepety był aż takim problemem. Chodzi o to, że zaraz ci kretyni z zakresu BRD zabronią ci wyprzedzania melepet, albo każą zrównać się z nimi prędkością.

Nie wiem co z tym zrobić. Edukacja? Dodatkowe testy że sprawności intelektualnej? Tłuczenie do łbów że lewy służy do wyprzedzania? Z jazdą na suwak zadziałały kampanie
  • Odpowiedz
Uwierz mi że miernoty drogowe, których komentarze bym wywalił nie są partnerami to żadnej dyskusji. Na pewno wiele z nich już się zagotowało, bo nie mogą tutaj odpisać będą na mojej czarnej liście.


@cwlmod: Szkoda :D

Chodzi o to, że zaraz ci kretyni z zakresu BRD zabronią ci wyprzedzania melepet, albo każą zrównać się z nimi
  • Odpowiedz
  • 2
Nawet kierowcy rajdowi uczestniczą w tym cyrku mówiąc że przecież to przekraczanie prędkości jest najgorsze.


@hos85: Rozwaliło mnie jak byłem na Warsaw Motor Show i był panel dyskusjny z między innymi tą babką co driftuje zawodowo (ta różowa). Powiedziała, żeby nie jeździć nocami w ramach WNR/NDC itd po ulicach miasta i się nie ścigać, bo ..... od tego są tory, a ona co prawda też tak jeździła w latach 90-tych, ale teraz uważa, że prawdziwa zabawa jest w zawodach, a nie na ulicach.

Tak, to była jej wypowiedź, że ona się kiedyś pobawiłą, a teraz my się nie mamy bawić i jeździjmy na tory i zawody, bo każdy przecież ma auto żeby wytrzymało jazdę torową i czas i kasę żeby na jakiś trackday
  • Odpowiedz
@cwlmod przykład: wylatujesz z zakrętu bo asfalt jest pofalowany i droga Cię "wyrzuca" do rowu przy prędkości większej niż 60km/h na krajowce.

Wylatujesz przy 70km/h

Powód wypadku: niedostosowanie prędkości.
  • Odpowiedz
  • 1
Powód wypadku: niedostosowanie prędkości.


@Golfinho: Ten powód jest największym rakiem, bo trafiają do niego takie przypadki jak ty opisałeś, wypadnięcie z drogi przy maksymalnej śnieżycy, czy wypadek perettiego. Wszystkie te przypadki mają zupełnie inne powody, ale przyczyna bezpośrednia jest jedna i ta sama xD

Na pewno łatwiej się klasyfikuje wypadki, ale nie ma to potem żadnej wartości analitycznej. CI pseudoeksperci i miernoty drogowe uważają, że winnemu jest szybka jazda i trzeba stawiać niższe ograniczenia +
  • Odpowiedz
@cwlmod: nie mają nic specjalnie sensownego do powiedzenia, to zaczynają wymyślać coraz bardziej urojone brednie i robić zmiany dla zmian. Pamiętam, jak zgłaszałem zabudowany na bezkolizyjnej przelotówce, to się ostro zagotowali i nagle zaczęli gadać coś o "pewnym kanale na YT, co mówi brednie, że takie obszary zabudowane są nieprzepisowe" (chodzi o Usuń Znak) i palnęli o jakimś wyroku sądu, że jak zabudowa jest przy drodze to zabudowany jest ok.
  • Odpowiedz
@cwlmod: poniekąd tak, ale przede wszystkim na niego cisnęli, jak to niby brednie gada i dostali ku*wicy jak zacząłem pisać wnioski ws takich "zabudowanych" jak na jego filmie. Kontaktowałem się z nim, bo też pisał w tej sprawie , to jak zwykle odpowiedź na miarę dyletantów.
Na szczęście parę asów w rękawie jest, żeby ich sprowadzić do parteru.
I tak najlepiej jak zacząłem raz wyjaśniać, jak nie mają pojęcia jak
  • Odpowiedz