Aktywne Wpisy
![cuks](https://wykop.pl/cdn/c3397992/cuks_eEiEzkcwBy,q60.jpg)
cuks +61
Jakiś czas temu umówiłam się na pierwszą randkę z tindera z facetem, którym byłam oczarowana, zauroczona wręcz, byłam tak zestresowana na spotkaniu, że zabrakło mi śliny w gardle, po jakichś 20 minutach typ złapał mnie za rękę jakbyśmy byli małżeństwem z dziesięcioletnim stażem, później z uśmiechem chwycił mnie za nogę i zażartował żebym się rozluźniła, zamurowało mnie, wyszłam z baru w którym się umówiliśmy z pretekstem, że źle się czuję, płakałam całą
![Goronco](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Goronco_8cQPot5nQO,q60.jpg)
Goronco +12
Z której byście oferty pracy skorzystali?
1.
- 7k na rękę
- 17 minut tramwajem dojazdu
- 20 dni zdalnych w roku do wykorzystania
1.
- 7k na rękę
- 17 minut tramwajem dojazdu
- 20 dni zdalnych w roku do wykorzystania
Od miesiąca jestem w Holandii i kurde to co tu można znaleźć w sklepach to naprawdę jest jakaś #!$%@? albo ja coś źle robię lub nie przywykłem XD Mięso mielone jak się kupi to mdłe jakieś wychodzi, chleb miękki tak że można go w rękach uformować w kulkę, wędliny to w większości jakieś miękkie. A jak próbowałem specjału a mianowicie frikandel to nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać. Jedynie majonez i sery dobre, o tyle dobrze że oba produkty lubię. A majonezu nie wiem ile oni tu #!$%@?ą ale można go kupić w opakowaniach po 3kg XD Kebsa też jadłem w 3-4 miejscach i w każdym poprosiłem żeby był „spicy” to wychodziło tak jakby w Polsce zjeść łagodnego XD
W załączniku ten słynny frikandel, wygląda jak gówno, niestety wcale nie smakuje lepiej.
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz@Kremufka2137: probowales bezprosrednio u rzeznika?
Tutaj (DE) nie wzieli mnie na powaznie jak poprosilem u metzgera o jelita na kiełbache. Trzy razy pytali czy na pewno chce to o co pytam XD
W Albert Heijn jest taki mały chleb, który przypomina polski, ale jest drogi. Generalnie oni żrą pieczywo tostowe z posypką do ciast, nawet dorośli - i ro bią sobie to na lunch. Kibbelling bardzo mi smakowały, grube fryty z
@PanBlancik: jaki jest sens torturowania się i niszczenia organizmu, nie mówiąc o smaku potrawy? Żeby się znajomym pochwalić jakie ostre się potrafi zjeść? XD