Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#narkotykizawszespoko #4mmc i daje też Ciebie @4mmc-enjoyer ze względu na nick i kilka postów, które widziałem :)

Yo

Przychodzę do Was z pytaniem jako do ekspertow. Każdego roku mam kilkudniowy wyjazd w dobrym gronie gdzie sobie folguje i pozwalam na chlanie, jaranie i ćpanie. Każdego roku testuję sobie inną substancję i tak jak już był kwas, grochy, koks itd, tak w tym roku pojawił się pomysł spróbowania 4mmc, bo kolega kolegi ma kolegę co podobno ma naprawdę zajebisty sprzęt co niby EC nawet potwierdziło. Ufam, nigdy się nie zawiodłem.

Byłbym nawet za, ale naczytałem się o podobno przeokropnym zjeździe po tym, braku chęci do życia itd. Czy naprawdę jest się czego obawiać? Zakładając, że zażyłbym substancję pierwszego dnia wypadu, to czy zjazd zniszczy mi kolejne dni zabawy? Kolejne dni zabawy to będzie alko + jointy i ostatni dzień już same jointy co by sobie wychillować przed powrotem do spraw codziennych.

Co do zażycia to nie planuję brać ze sobą jakiejś większej ilości, a raptem z gieta na dwie osoby tak żeby sobie po prostu polatać jeden wieczór i nie narażać się na zjedzenie większej ilości, bo czytałem, że chęć dorzucenia jest ogromna.

Zatem, czy zjazd po takiej ilości będzie duży? Czy będzie większy niż po zjedzeniu przez wieczór grama koksu?
Co polecacie aby zminimalizować zjazd? Odespanie, dobre jedzenie + witaminy i np. sauna postawią mnie na nogi na tyle aby dobrze się bawić kolejnego wieczoru?

Tak, wiem. Cpuń do wora, a wór do jeziora ( ͡° ͜ʖ ͡°)



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim
Już tłumaczę. Zjazd jest owszem, raz mniejszy, raz większy, ja robiłem tak, że waliłem jednego dnia 4mmc, następnego dnia benzo (xanax akurat miałem) i był luzik. Ewentualnie możesz po prostu drugiego dnia też walić kryształ. Wtedy zwały nie będzie ( ͡º ͜ʖ͡º)
Tak ogólnie to takiej tragedii nie ma na tej zwale. No chyba że walisz 3g solo przez noc. Wtedy to pozdro600
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Miałem okazję obcować z praktycznie czystym 4-MMC. Jedyny ubok na drugi dzień to odwodnienie. Nie było jakiejś tragedii, w sensie obniżenia nastroju czy ogólnego zajechania. Ale... To naprawdę był czysty mefedron. Żaden chlor ani inne żółte badziewie.

4-mmc klepie jak mdma z lepszą stymulacją. Ale uważaj, bo wciąga niemiłosiernie. Będziesz walił tak długo, jak worek starczy.

A jak walicie w gronie, to weźcie dużo :) nie ma nic gorszego jak uczucie braku w gronie konsumentów kryształków :p
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @4mmc-enjoyer @chrupki_z_zupki Nie no, jak pisałem planuję wziąć naprawdę małą ilość, maks 500mg w jeden wieczór.
Myślałem żeby zrobić to tak, że na początek ze 150mg oral + 50mg sniff, po 2h powtórka i po kolejnych 2h 100mg sniff i wtedy zacząć sobie jakieś delikatne picie i jaranie.
W ogóle jak z jaraniem w trakcie? Warto czy lepiej sobie odpuścić?
No i ten zjazd można porównać do zjazdu po grochach? Bywało, że zjadłem z 3-4 grochy w jedną noc i zwała była do wytrzymania następnego dnia.
No i ostatnia rzecz, rozumiem, że po takiej ilości nie powinno być problemu z zaśnięciem, nie?
Dzięki
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: trochę bez sensu co 2h - efekt czuć około 30 min i co tyle zwykle się dorzuca. No ale jak chcesz to rozciągnąć w czasie a jednocześnie nie zjeść zbyt wiele to jeszcze ok.

Co do alko - tu już bez wątpienia odradzam picie po / w trakcie. W ogóle nic nie poczujesz alko, szkoda twojej wątroby. Jak już to najpierw picie a później inne sprawy. Ja nie jaram
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Nie rozumiem o co ludziom chodzi z tym zjazdem. Czuję się dużo lepiej niż po alkoholu. Maks to zmęczenie i senność. Oczywiście na różnych ludzi różnie to działa, ale nie słyszałem żeby ktoś miał jakieś poważniejsze problemy, pod warunkiem że nie walnął 10g jednej nocy.
  • Odpowiedz