Wpis z mikrobloga

Witam,

mam taki problem. Do tej pory biegalem w Novoblastach 3, ale jak to w bieganiu bywa przyszedł czas na zmianę. Wybór padł na Nimbusy 26, niby najbardziej komfortowe buty w historii. Pisze niby bo od pierwszego biegu odczuwam taki ból/palenie pod palcami, w górnej części stopy. W pierwszym treningu po zakupie zrobiłem podbiegi 11km, ale już dwa następne biegi co dalem rade zrobić to max 5,5,km w tym od początku czuje dyskomfort.

Tu mam pytanie do bardziej doświadczonych biegaczy, czy jest szansa ze buty sie rozbiegają i ból zniknie? Czy po prostu to nie jest but dla mnie? Kupiłem skarpety do biegania bo wyczytałem, że moga pomóc. Zastanawiam sie na wymianą wkładki ze starych butów.

Rozczarowanie jest tym większe, że zakupu mieszkania czy auta tak nie analizowałem jak zakup butów. W przypływie złości zamówiłem jeszcze Adidas Rise, mam nadzieję ze one będą lepsze.

#bieganie
  • 5
  • Odpowiedz
  • 3
@siaraczek: można ratować innymi skarpetami lub lekko przesunąć wkładkę, trochę rozbiegania też może pomóc. Może to wystarczy by dało się je zużyć, ale skoro na początku był problem, to już raczej pozostaną mniej lubianą parą.
  • Odpowiedz
  • 1
Tak samo myślę Panowie. Nie po to tyle się płaci, żeby sie finalne męczyć. Dziękuję za Waszą opinię,. też uważam że z tymi butami jest coś nie tak. Będziecie w Łomży to zapraszam na piwko, niech się brać biegaczy integruje!
  • Odpowiedz
@siaraczek: nie mam jakiegoś dużego doświadczenia w butach stricte biegowych bo sporą część życia biegałem w byle czym, wliczając w to trampki, ale jak pierwszy raz kupiłem nike pegazus to były buty, które pasowały od pierwszego założenia i nigdy nie przysparzały mi żadnych problemów, wreszcie przestały mi się robić odciski, stopy nie piekły przy dłuższych dystansach, później kupiłem Novablast 3 i od pierwszego założenia była tragedia, podbicie piecze w niektórych miejscach,
  • Odpowiedz
W przypływie złości zamówiłem jeszcze Adidas Rise


@siaraczek: widze ze syndrom sztokholmski trzyma mocno.

Smaruj paluchy czy srodstopie sudocremem albo jakas odmiana wazeliny, najprawdpodobniej wkladka ma tam podwyzszenie, ktore uciska cie, plus ewentualne problemy z oddychalnoscia.
Buty powinny sie rozbiegac, kazde buty wymagaja kilkudziesieciu km przebiegu, zeby zaczely funkcjonowac. Czasem cos kluje, czasem sznurowki uciskaja, jaki element zabudowy cholewki, wkladka musi sie dobic, podeszwa popracowac itd itd.
Nie jest to ani
  • Odpowiedz