Wpis z mikrobloga

Ostatnio pojawia się wiele wpisów sugerujących jakąś totalną apokalipsę na rynku nieruchomości i wieszczące gwałtowne spadki. Zastanówcie się, co się stanie kiedy skumulowany popyt przez pół roku na czyjeś pierwsze mieszkanie zostanie w końcu uwolniony przez gorącą informację, że projekt ustawy o kredycie 0% został odrzucony? Według mnie, większość tych ludzi pójdzie do doradców kredytowych po kredyt komercyjny.

Rok 2022 się już skończył, zdolność kredytowa nie szoruje już po dnie przez rekomendację S i wyższe stopy procentowe.
Para, która jest na UoP i zarabia razem 10 000 netto ma zdolność na 713 tys zł. Jeśli zarabiają już razem 15 000 netto, mają zdolność na 1066 tys zł.

https://www.totalmoney.pl/artykuly/ranking-zdolnosci-kredytowej
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zdolnosc-kredytowa-dochod-15-tys-zl-czerwiec-2024-8764695.html

Podniecacie się wykresami o peakach ogłoszeń na portalach, ale zupełnie zapominacie, że wiele ludzi czeka w blokach startowych i może wyczyścić te mieszkania w góra kilka miesięcy.

#nieruchomosci
  • 44
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
Twoje życzeniowe myślenie jest wprost nieprawdopodobne. Przyznaj się - ile masz kasy uwalonej w kurniki, że aż tak musisz autoterapię sobie na wykopie zapodawać, że wszystko jest w porządku?


@Khaine: Odpowiadam: Zero. Mam jedno mieszkanie we Wrocławiu dla własnych potrzeb mieszkaniowych, i sam osobiście jestem spadkowiczem. Dla mnie im nieruchomości będą tańsze, tym lepiej. Chcę w ciągu roku/dwóch spłacić kredyt na mieszkanie i się wyprowadzić koniec końców do domu w
  • Odpowiedz
@mwl4 czyli widać, że Pan nigdy na oczy nie widział symulacji kredytu z wkładem własnym na poziomie 10% vs 20%. Tldr. W tej chwili mając wkład własny rata kredytu to jakaś abstrakcja, bez wkładu własnego (+20%) to lichwa.
  • Odpowiedz