Aktywne Wpisy
Tja88 +110
plusikdziczku +884
Mmm paczka w sobotę. Za co kocham Polskę? Za InPost, za Blik, za szybki i tani internet mobilny oraz stacjonarny. Niby żadne rewolucyjne odkrycia ale sprawiają, że życie jest lepsze
#inpost
#inpost
Mieszkanie, teraz dom - wszystko kupiłem i pobudowałem za swoje oszczędności bo rodzice nie mieli materialnych możliwości się dołożyć (i tak nawet bym tego nie oczekiwał). Z jednej strony jestem z tego dumny, z drugiej troche mnie boli jak inni mieli w życiu lekko.
Naszła mnie taka rozkmina bo spotkaniu ze znajomymi gdzie rozmawialiśmy właśnie o nieruchomościach gdzie byłem jedyną osobą która sama musiała na to zapracować.
Jeden znajomy mieszka od 10 lat w mieszkaniu po dziadkach. Wyłożył tyle co 40k na remont, przez 5 lat rodzice mu nawet opłacali czynsz i rachunki bo 'ciężko mu było'.
Drugiemu rodzice kupili kawalerkę, niby dla siebie jako 'inwestycja', tak naprawdę dla niego. Zero wkładu finansowego z jego strony.
Koleżanka dostała pokaźny spadek po babci, pomimo tego że w wieku 30 lat podjęła pierwszą poważną pracę (xD), w wieku 31 lat miała swoje mieszkanie 50m2 bez kredytu.
Innym rodzice po ślubie sprezentowali swój dom a sami się przenieśli do mieszkania bo 'za duże dla nich to było'. Ot taki prezencik zamiast sztućców i koperty.
Nie wiem czy to ja mam takie 'szczęście' do uprzywilejowanych znajomych czy to standard a ja wychodze przed szereg.
Dla jasności - nie jest to żadne bananowe towarzystwo, nawet to niego blisko nie jest.
#gownowpis #zalesie #nieruchomosci #dom #mieszkanie
@wstanczyk: Na studiach pracowałem i utrzymywałem się sam, wliczając w to wynajem pokoju w mieszkaniu.
Także ok, przyznam, że do końca liceum miałem 'komfort' jednak nie uznaje że wpłynęło to jakoś znacząco na moją późniejszą sytuacje z nieruchomościami.
@ATAT-2: Jak dla mnie to standard, że zarabiasz na większość ceny mieszkania samemu / bierzesz duży kredyt, ale nie jest standardem, że w ogóle nie miałeś żadnej pomocy od rodziny.
Niektórym znajomym rodzice dokładają, czasem tylko pożyczają z "oszczędności na stare lata" i zwrot tej pożyczki bez odsetek w ciągu 2-3
Ale nie plujecie na rodziny które całymi pokoleniami nie potrafiły odłożyć czegoś dla dzieci na start.
Najlepsza beka będzie za 15 lat jak dorosną pierwsze dzieci 500+ i się okaże, że rodzice dostali pieniądze za darmo, ale je przeżarli, bo byli debilami. "Nie
Więc nie doszedłeś sam.
Miałeś dobre warunki, możliwości aby się uczyć i rozwijać. Nie każdy to ma.
Nikt sobie nie wybiera w jakiej rodzinie się urodzi, zawiść w stronę osób, które coś dostały jest bez sensu - gdybyś był na ich miejscu przecież też byś nie odmówił ;) Imo najlepiej jest skupić się na sobie
Może bym nie odmówił, ale nie rozpowiadalbym fałszywie jak to normiki mają w zwyczaju, że niebywale ciężko pracowali na swój sukces.
@ATAT-2: Nie jest to standard. Wiekszosc moich znajomych musiala dochodzic do rzeczy samemu lub po prostu nigdy do nich nie doszła, jest jeszcze trzecia grupa, czyli radzacych sobie srednio i majacych srednio radzacych sobie rodziców i wspolnymi silami staraja sie do czegos dojsc.
Mam oczywiscie znajomych takich jak Ty, którzy dostali
A znam też ludzi którzy muszą się opiekować rodzicami lub dziadkami, utrzymywać ich, lub wiecznie "pożyczac" im kasę.
Ciesz się z tego co masz.
Wg was chyba każdy co dostał mieszkanie to już jak Kulczyk żyje.
Dobre, dobre.
@JanNiezbednyX: Aby obecnie kupic sobie mieszkanie w Polsce to trzeba zarabiać kilkukrotność przeciętnej pensji. Ludzie pracują i do czterdziestki będą mieszkać ze starymi, bo ich nie stać. Ty piszesz że jak ktoś dostał za darmo, to przecież nic takiego i jeszcze zarzucasz innym odklejkę? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja do niczego nie doszedłem samemu. Urodziłem się z odpowiednim IQ by zarabiać przynajmniej ponadprzeciętnie. Moi rodzice wyemigrowali ze wsi do Warszawy za komuny. Jestem zdrowy na tyle, by pracować. Trafiłem na środowisko, które mnie lubiło, a nie gnoiło. Nie mam chorób psychicznych. Ile w tym mojej zasługi? Zero. Zero kompletne. Całe moje życie natomiast wynika z powyższego.
To,