Wpis z mikrobloga

Mirki, które jeździły po Rumuni, jak tam cenowo wygląda? Miałem brać liofilizaty na obiad ale patrząc na ceny to się zastanawiam czy na to samo lub niewiele drożej wyjdzie kupując obiad gdzieś na miejscu.

#rumunia #motomirko
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ceny żarcia i noclegów niższe albo podobne do polskich. Polecam zupy w knajpach - bardzo smaczne, dostajesz do tego kosze chleba i jakieś dodatki. My żywlliśmy się głównie zupami, bo miejsca już nie było na drugie danie.
  • Odpowiedz
@pepepanpatryk: nie brałem żadnej gotówki. Na miejscu wypłaciłem z bankomatu revolutem równowartość ok. 200 zł i to mi wystarczyło na cały wyjazd, bo wszędzie i tak kartą płaciłem. To jest cywilizowany kraj, jak Polska ;) Nawet na niektórych straganach można kartą płacić.
  • Odpowiedz