Wpis z mikrobloga

Tak się zastanawiam, co miała w głowie moja żona jak mnie brała. Bo chyba w największym dołku życiowym wtedy byłem. Nie miałem pracy, rozkręcałem firmę, która była na minusie, byłem najbardziej spasiony w życiu, oraz totalnie przeorany psychicznie przez poprzednią kobietę z boarderkiem.

Na randkę przyjechałem pociągiem, bo nie miałem nawet wtedy auta, a ona Lexusem i była kilka leveli ode mnie wyżej jeśli chodzi hajs xD. Na samej radce spytałem czy zapłaci i powiedziałem jej, ze odradzam siebie, bo drugiego takiego #!$%@? to nie ma xD. Powiedziała, że widzi we mnie potencjał i brała mnie do chaty i nie wypuściła; od razu zamieszkaliśmy razem, dołożyła mi hajsu abym rozkręcił swoją firmę i wzięliśmy ślub.

Teraz z perspektywy 10 lat+ wygląda to zupełnie dla mnie crazy. Co te baby mają w głowie.

#zwiazki #logikarozowychpaskow #rozowepaski
Kasahara - Tak się zastanawiam, co miała w głowie moja żona jak mnie brała. Bo chyba ...

źródło: f621cf0e-b643-4bde-a71d-6d6604f1d31e-1689454718875

Pobierz
  • 186
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 24
@Kasahara jakoś mnie dobiła ta historia... Zwłaszcza że kilka dni temu olała mnie laska o której myślałem że to "ta", a do tego urodziny dziś mam i wszyscy mają mnie w dupie 🤣

  • Odpowiedz
  • 38
@0caffe: z doświadczenia z byłymi właśnie żałuje, ze na dość wczesnym etapie się nie rozpadło tylko latami mi prały mózg. Wszystkiego najlepszego. Hug bro
  • Odpowiedz
  • 1644
@Kasahara wydaje mi się, że przegrała jakiś zakład z koleżanką, a potem widząc ten dramat nie miała serca cię dobić. A teraz to już głupia sprawa. No i tak się to ciągnie. Ale gratki! :)
  • Odpowiedz