Wpis z mikrobloga

@Glikol_Propylenowy: W sumie to nie wiem dlaczego on miałby to potrafić. Facet jest ministrem, a nie wojskowym fachowcem i jest to raczej normalne. Ministrami na ogół nie zostają największe mózgi ze swoich dziedzin i to jest praktyka przyjęta na całym świecie. Zostają nim raczej ci z polityków ugrupowań, które wygrały wybory, którzy mają wysokie pozycje w partiach, doświadczenie polityczne i osiągnięcia w zarządzaniu na partyjnym szczeblu, zaś od kwestii specjalistycznych
  • Odpowiedz