Wpis z mikrobloga

zastanawiam się dlaczego niektórzy, szczególnie na wykopie, myślą-wbrew ogólnie przyjętej i udokumentowanej wiedzy, że bieganie nie pomaga ludziom. zastanawiałem się nad jakimiś mechanizmami obronnymi typu efekt oblężonej twierdzy, no ale to odpada. Negacja? Poczucie zagrożenia i pewna negacja zjawiska? efekt potwierdzenia, gdzie w dyskusji rzucają jakiś mem nienaukowy, że bieganie im nie pomoże? czy ktoś ma jakiś pomysł? a może podchodzę do tego ze złym założeniem?
#psychologia #kiciochpyta #bieganie
KarnetNaGlony - zastanawiam się dlaczego niektórzy, szczególnie na wykopie, myślą-wbr...

źródło: AW23_GEL-KAYANO-30_Highlight_DISTANCE_29405_v1-scaled

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
@KarnetNaGlony: prawda jest taka, że sama farmakoterapia i chodzenie na terapie #!$%@? z depresji wyciągnie, a zdrowa dieta, aktywny tryb życia i higiena snu serio robią ogromną robotę. Jak ktoś jest na wiecznym dopaminowym haju scrollując apki i żrąc fast foody to niech się nie dziwi, że xanax go z bagna nie wyrwie. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@KarnetNaGlony: kiedy chciałeś wyśmiać psychoterapię, poprzez wyśmianie sytuacji, gdzie jest zalecane bieganie na każdy problem(co faktycznie jest idiotyczne), a okazuje się, że bieganie jest w wielu przypadkach bardzo pomocną formą leczenia ()
  • Odpowiedz
@KarnetNaGlony: Oczywiście, że bieganie ma bardzo dobry wpływ na psychikę. Ogólnie aktywność fizyczna. Obecnie nie wyobrażam sobie dnia bez treningu. Ale ty chyba masz na myśli osoby, które piszą o bieganiu, jako remedium na wszystko.
Swego czasu miałem epizod, że przez dobre 2 miechy nie wychodziłem z łózka, miałem jakieś jazdy, że jak wyjdę z domu to mnie dopadnie zawał, przez co idąc na głupi spacer z psem, wkręcały mi się
  • Odpowiedz
  • 0
@KarnetNaGlony ostatnio gdzieś czytałem, że 72-75% śmierci nie wynika z chorobą zakaźnych. Czyli wynika ze stylu życia. Ruch, dieta, sen i jest git.
Ludzie nie lubią wychodzić że strefy komfortu, zawsze lepiej jeść chipsy, popijając alkoholem i oglądając seriale, zamiast wyjść, później zjeść coś zdrowego i pójść spać.( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@KarnetNaGlony: nie wiem czy bieganie pomaga na problemy psychiczne, ale spora czesc znajomych sportowych swirow z mojego otoczenia ma problemy zdrowotne. Mowa o przedziale wiekowym 30-35, dolegliwosci typu kolanko, kostka, wiezadla ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
ostatnio gdzieś czytałem, że 72-75% śmierci nie wynika z chorobą zakaźnych. Czyli wynika ze stylu życia. Ruch, dieta, sen i jest git.


@blazko: to trochę za daleko idący wniosek, bo tym tokiem rozumowania to fit człowiek żyjący w szczelnym namiocie byłby nieśmiertelny. ;)

Poza chorobami zakaźnymi i cywilizacyjnymi jest masa chorób genetycznych, środowiskowych i przede wszystkim nowotworowych.
  • Odpowiedz