Wpis z mikrobloga

Fantazjuję na temat podjęcia pracy.
Niby spoko jakaś dodatkowa kaska by wpadła, ale jak pomyślę że musiałbym być dyspozycyjny 8 godzin w ciągu dnia, pięć dni w tygodniu i prosić się o ewentualny urlop to aż mnie skręca. Poza tym musiałbym przeprowadzić się do miasta wynająć pokój, więc koszta by wzrosły razem z zarobkami. Nie wiem czy to dobry deal. Chyba pozostanie to w sferze fantazji. #neet #pracbaza
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@G06DbT: No właśnie nie musze, ale po 8 latach neetu możnaby coś zmienić, w ramach eksperymentu chociaż rok popracować. Sam nie wiem, przestałbym być pasożytem, uniezależniłbym się może bym wychodził do baru co weekend i podrywał loszki może jakieś dzieci by z tego były, a potem alimenty. Coś by się zadziało.
  • Odpowiedz
@G06DbT: No tak aktualnie mieszkam z rodzicami i nie płacę za pokój ani za wyżywienie, czasami zrobie jakieś zakupy do domu i ugotuję obiad, ale to sporadycznie. Więc renta idzie na fajki. Właśnie nie wiem czy jakbym podjął pracę to nie zabraliby mi renty a tego bym nie chciał.
  • Odpowiedz
@FrancisKonois koniecznie idź do pracy, ja jestem na neecie prawie 15 lat. Neetuję odkąd skończyłem liceum. Wieloletni neet niszczy psychikę, powoduje stany depresyjne i powoduje że dziczejesz. Sam chcę iść do pracy na ciecia. Ty też idź, osoby z rentą mogą pracować i dorabiać do renty.
  • Odpowiedz
@dziobnij2: depresje to ja mam całe życie a właśnie ostatnio ustąpiła i jetem względnie szczęśliwy. Raczej boję się że praca tylko odnowi stany depresyjne. A od cieciowania to raczej nie od-dziczejesz : )

@Racerlo Wieeeeeem, ale jak tu rzucić. Nie chcę palić, ale czuję że to silniejsze ode mnie ; /
  • Odpowiedz