Wpis z mikrobloga

  • 3
@Zoyav oj tam same czyscioszki wielkie od razu, jak siedzisz na dupie i nie masz zbyt wiele aktywności fizycznej i optymalną temperaturę w pokoju to spokojnie co drugi dzień się myje i nie śmierdzę (tak, pytałem)
  • Odpowiedz
@qew12: dbanie o higienę to jedna z form zapewnienia sobie komfortu psychicznego. Gdy czuje się jak śmieć to tym bardziej spędzam pod prysznicem więcej czasu. Kiedyś w psychiatryku piguła zapytała się mnie:
"dla kogo się tak staram?"
- dla siebie samego.
- bardzo dobra odpowiedź ojtamtam!

Zaraz napiszesz że syty głodnego nie rozumie, mam lepszych rodziców albo inny farmazon ale wiedz, że byłem w kilkunastu ośrodkach i gdyby nie to, wąchałbym
Ojtamtam - @qew12: dbanie o higienę to jedna z form zapewnienia sobie komfortu psychi...
  • Odpowiedz
Gdy czuje się jak śmieć to tym bardziej spędzam pod prysznicem więcej czasu.


@Ojtamtam: ale wiesz, że nasilenia depresji są różne i fajnie, że nie byłeś w tym ciężkim stanie, gdzie nie da się nogą ruszyć, ale to nie znaczy, że ludzie przy ciężkim epizodzie są w stanie to zrobić. Nie każdy ma takie odczucia jak Ty
  • Odpowiedz
@A_R_P: ale on nie jest w tym stanie. Może iść do kina na pickę, może streamowac, może jeździć sobie do środowiskowego domu pomocy, może sobie pisać posty na wykopie, to nie jest katatonia.
  • Odpowiedz
@Nowekonto1238:

Może iść do kina na pickę, może streamowac, może jeździć sobie do środowiskowego domu pomocy


Nie robi tego codziennie, tylko od święta, więc bardzo nietrafione porównanie.

może sobie pisać posty na wykopie


Mycie się wymaga większej energii niż postowanie w internecie, więc także słabo. Postaraj się lepiej z tymi przytykami.
  • Odpowiedz
@Noteswest: jest odwrotnie,

przygłupie


To jak dbasz o siebie i swoje otoczenie ma potężny wpływ na twoje zdrowie psychiczne. Ciężko nie czuć się jak ostatni śmieć jak jesteś zaniedbany, wali ci z ust i śmierdzisz, jak tu można dobrze o sobie myśleć.

Tak tak jak masz atak psychozy i nie wiesz jak się nazywasz, albo zaawansowanego Alzheimera, albo potężną postac depresji przy której tylko slinisz się i patrzysz w sufit to
  • Odpowiedz
@BuddieHip: Nie sądzę. Trzeba wstać z łóżka, odpalić komputer, zalogować się, pisać te wysrywy (a op robi to kilka godzin dziennie), na smartfonie to jest jeszcze mniej wygodne, to wszystko jest bardziej czasochłonne niż 5 minutowy szybki prysznic.
  • Odpowiedz
@Nowekonto1238: To jak dbasz jest wynikiem twojego stanu psychiki. Zrozum, że najpierw musi działać mózg odpowiednio, aby świadomie się tym przejmować. Na osobie w depresji zaniedbującej higienę zaniedbanie nie robi takiego wrażenia jak na tobie i nie jest powodem słabego samopoczucia, a jedynie skutkiem. Takie są fakty i przestań się mądrzyć, bo widać, że gówno wiesz na ten temat.
  • Odpowiedz
@Noteswest: Nie jest to prawda. Utrzymanie higieny ciała i rutyny jest niezbędne do zachowania zdrowia psychicznego. Kurcze jakoś w szpitalach psychiatrycznych jest pobudka o 6 rano i wymusza się prysznic na każdym pacjencie bez względu na jego stan, nie ma takiej opcji, że pacjent który jest fizycznie w stanie się umyć tego nie robi.

Weź może tam podejdź jutro (dzisiaj pewnie jest tylko lekarz dyżurny to szkoda czasu), zagadaj od razu
  • Odpowiedz
@Nowekonto1238: Twierdzenie, że nie jest prawdą, że najpierw mózg musi działać odpowiednio, żeby samemu z siebie dbać o higienę, tylko potwierdza, że jesteś przygłupem i ignorantem xD

Jeszcze przywoływanie z dupy szpitala psychiatrycznego, w którym to ludzie niemający depresji pilnują i przywiązują do tego uwagę, a nie sama osoba z depresją xD

Przydałoby ci się doświadczyć tego i owego tak, żeby ci się odechciało wszelkich mozolnych, wręcz można by rzec irytujących
  • Odpowiedz