Wpis z mikrobloga

@stanley___ Ta bezradność we śnie to kolekcja klasyki. Do dziś pamiętam sen sprzed 15-20 lat, gdzie mnie szczupak ugryzł w palca, bo nie mogłem się ruszyć xD
Teraz mam na odwrót i ciosy latają normalnie, ale nie wiem czy to dobrze, bo po takich całonocnych bataliach jestem chyba jeszcze bardziej zmęczony
  • Odpowiedz
@krystekw2: ja większość dzieciństwa nie miałem snów, jak się jakiś trafił to był oparty w rzeczywistości. A potem jak gorzej mi się zaczęło spać (problemy gastrologiczno-laryngologiczne z oddychaniem, przełykiem, nosem) to przestałem wstawać na czas, albo nawet jak się budziłem o godzinie X to kłade się dalej jak dzwoni zegarek i wtedy mam sny xD
  • Odpowiedz
w fazie glebokiego snu ktorej towarzysza sny ciało jest w stanie paralizu sennego zebys nie wpierd*lił żonie jak ci sie sni ze bronisz ją przed sebixem
  • Odpowiedz
@stanley___: krzyk, śni mi się że muszę coś powiedzieć czy wykrzyczeć ale nie mogę bo usta mam jak keannu przesłuchiwany przez agenta smitha, więc się skupiam maksymalnie więc drę ryja i w efekcie budzę siebie jak i żonę
i ja myślę że wydarłem się jak tarzan w dżungli na co moja żona że bardziej jak pijany żul

  • Odpowiedz
Tez macie takie sny z kategorii "bezradności"?


@stanley___: Nie, skill lucid dreaming buduje pewność siebie nawet w nieświadomych snach. Tak samo nie miewam koszmarów. ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@L24D to samo mam.... Net wariuje, miliony się kręcą na zielono, walę w skrót do wyjścia ze wszystkich pozycji i ch*j nie ma poziomów i jestem 20$ na plusie...
  • Odpowiedz
@alkoJezus mam tak samo, niezliczoną ilość razy sen to był jakiś pogłębiający się dramat który zaczynał się niewinnie a kończył się na ogromnym poczuciu winy i chęci cofnięcia czasu
  • Odpowiedz