Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Witam.

Ogólny zarys sytuacji:

Ona - 25 lvl, depresja, terapia, leki, praca na zleceniu w jakiejś żabce czy innym orlenie, brak wyższego (nie obroniła się w tamtym roku i nie zanosi się na obronę w tym). Na koncie kilka nieudanych związków (przez pierwszy wpadła w narkotyki, w drugim chłop ją bił, w trzecim jej chłop wylądował w psychiatryku. Rodzice nie dają jej praktycznie w ogóle hajsu, więc często nie ma nawet na jedzenie.

Ja - również 25 lvl, dobra praca, kochająca rodzina, dobre zarobki. Rodzina pomaga mi też finansowo. Mam zapewnioną tam stabilizację.

Poznaliśmy się na Tinderku. Dawałem jej kasę kiedy tylko chciała. Dzięki mnie zaczęła regularnie jeść, dbać o siebie. Szło to wszystko w dobrą stronę. Do czasu. Dwa dni temu, mieliśmy małą kłótnię o jej ex chłopaka. Koleś ciągle się za nami pałęta. Ona utrzymuje z nim dobre kontakty - moim zdaniem, za dobre. Wiem, że pewnie chciałaby do niego wrócić, ale trudno. Póki co, „konsultuje to ze znajomymi” czy warto być dalej ze mną, skoro śmiałem ją oskarżyć o bycie ze mną nie fair XD

Stąd pytanie - czy ona będzie chciała wrócić do mnie przez to, co do tej pory miała? Czy może jej kobieca duma nie pozwoli? Nie, nie będę jej beciakiem - jak przyjdzie, to wiem co robić. Chcę jedynie realnie ocenić szanse, bo nie wiem, czy przygotować się na trucie dupy, czy nie.

#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #tinder #kobiety #p0lki



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Notatka moderatora: Ewakuacja typie
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 66
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Tak opisałeś swoją sytuację, że na końcu bardziej żal mi ciebie niż jej xD "dobra rodzina dobra praca" a kukold co się ugania za jakąś rozjechaną ćpunką która bez żalu pokazuje, że gdyby nie hajs to by cię zostawiła dla (niewątpliwe) tak samo #!$%@? exa.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: lvl 25 więc jeszcze wiele przed Tobą, jednak wbrew komentarzom tutaj do tej pory generalnie spoko i życiowo się zachowałeś. Dałeś komuś szanse pozbierać się z trudniejszego okresu w życiu, taka osoba powinna czuć po prostu wdzięczność i być fair wobec Twoich uczuć. Nic więcej nic mniej.
Mimo wszystko wiedz że jako mężczyzna musisz przede wszystkim być na 1 miejscu u kobiety, może ona być mniej ładna czy po prostu
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: w ogóle co to za #!$%@?, że konsultuje z kimś swój związek z tobą xD ja #!$%@? jak dzieci #!$%@?. Weź sobie odpuść, bo jak będzie z kazdym konsultowała takie sprawy tylko nie z tobą to powodzenia xD machający Papaj jpg.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: powiem, to jako kobieta: nie angażuje się, nie brnij w to. To, że utrzymują kontakty po tym jak ja potraktował świadczy o tym, że laska nie wyleczyła się po nim. Prędzej czy później do niego wróci.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: jesteś tym drugim. I tak przez cały czas będąc z Tobą utrzymywała z nim BARDZO bliskie relacje. Nigdy nie wchodź w związki z osobą wokół, której orbitują exy i inni faceci.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): Ja generalnie wiem, jak to wygląda od kuchni i wiem, że pewnie w większej mierze zależy jej na pieniądzach. Dopiero odkąd mnie poznała je normalnie, imprezuje itp. Przesyłałem jej kasę zawsze, kiedy potrzebowała - na jedzenie, imprezy itp. itd. Bardziej chodzi o sam fakt, czy będzie chciała wrócić po swoich „Konsultacjach ze znajomymi” na mój temat. A jeśli tak, jak się wybronić?

  • Odpowiedz
Szło to wszystko w dobrą stronę. Do czasu. Dwa dni temu, mieliśmy małą kłótnię o jej ex chłopaka. Koleś ciągle się za nami pałęta. Ona utrzymuje z nim dobre kontakty - moim zdaniem, za dobre. Wiem, że pewnie chciałaby do niego wrócić, ale trudno. Póki co, „konsultuje to ze znajomymi” czy warto być dalej ze mną, skoro śmiałem ją oskarżyć o bycie ze mną nie fair XD


@mirko_anonim: tu nie ma
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: ale jak się wybronić? Przecież to nie jest rozprawa w sądzie. Nie wchodzisz w żadną dyskusję, piszesz krótką wiadomość: "przemyślałem ostatnio to wszystko i doszedłem do wniosku że na dłuższą metę się nie dogadamy. Dziękuję za wspólny czas i życzę Ci wszystkiego dobrego"
  • Odpowiedz