Wpis z mikrobloga

@Al-3_x: starożytna Grecja - homoseksualny sex
Starożytny Rzym - tony wina i ruchanie każdego z każdym
Średniowieczna Europa - ruchanie każdego z każdym, ale mescy kochankowie po kątach
Nowozytna Europa też ruchanie, ale romantyczne i najlepiej z 10 kochanek
  • Odpowiedz
@Al-3_x: Za chwilę dojdziesz do ronaldyzmu-laseckizmu;

Kobieta jest w społeczeństwie tradycyjnym zawsze nagrodą dla tych, których męskość została pozytywnie zweryfikowana przez mężczyzn o ustalonym statusie. W tradycyjnych indoeuropejskich mitach i legendach młodzieniec uzyskiwał rękę damy, gdy dowiódł jej opiekunom (ojcu, braciom) że jest prawdziwym mężczyzną: odbył daleką podróż, pokonał smoka (metafora triumfu uosabianej przez mężczyznę zasady solarnej z uosabianą przez smoka siłą chtoniczną), dokonał jakichś niezwykłych czynów, jak choćby w
  • Odpowiedz
  • 2
@Ignacy_Patzer: Jestem zszokowany, że po tak długim czasie odpisałeś na jakiś mój wpis. Myślałem, że już o mnie zapomniałeś.

Co do tradycjonalistycznej wizji to ja zawsze interpretowałem mity jednak po Jungowsku i dla mnie to tam bardziej chodziło zjednoczenie z animą. Nawet gdyby jednak traktować mity dosłownie to kobieta nie zawsze była nagrodą. Wiele mitów dotyczyło zmagań gdzie nagrodą była możliwość dostąpienia boskości, albo nieśmiertelności lub władzy, albo skarbu. Czasami
  • Odpowiedz
@Al-3_x: Zgadzam się aczkolwiek bierność w przypadku kobiet nic nie da, trzeba po prostu tak jak to pisał Nietzsche, wziąć bicz gdy się idzie do kobiet ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz