Wpis z mikrobloga

@Loco_Tranquilo w lesie nie ma praktycznie. Na szlakach to się nawet pryskać nie musisz. Jakiś wszedł w trawę na skraju lasu to znajdziesz ich mnóstwo. Ja chodząc z dzieciakami przez ostatnich 5 lat nie złapałem ani jednego. Jedna córka miała 3 w jeden dzień bo wlazła w wysoką trawę z krzakami. Jak się jest ostrożnym to jest bezpiecznie
  • Odpowiedz