Wpis z mikrobloga

Może to banalne ale chyba do niektórych natali nie dociera.

Czy wiecie że jeżeli zrobicie dziecko i nie jesteście mu w stanie zapewnić utrzymania do końca życia to zmuszacie go do niewolniczej pracy przez większość życia?

Takie gadanie, że przecież będzie mógł zajmować się tym czym chce jest Chu^@^a warte bo to nie on/ona będzie decydował na co będzie zapotrzebowanie na rynku pracy

Czy w waszych genialnych natalistycznych głowach urodziła się może kiedyś myśl że człowiek powołany do życia może nie być zainteresowany odbywaniem edukacji i tyraniem przez 70% swojego czasu życia??

#antynatalizm #neet
  • 94
  • Odpowiedz
@galek: Chyba nie 60. a 65. , niedługo to w ogóle pewnie 67-70 roku życia. Chociaż tyle szczęścia w nieszczęściu że dzietność spada (liczę na to, że wszyscy eksperci od dzietności się mylą i globalny współczynnik dzietności spadnie znacznie szybciej poniżej zastępowalności pokoleń)
  • Odpowiedz
@galek:

mam pytanie, czy więcej jest ludzi którzy się cieszą że pracują czy odwrotnie ?

Myślę że więcej ludzi jest ludzi którzy się cieszą że żyją, niż tych którzy się nie cieszą że żyją. Dodatkowo żywy człowiek ma wybór - zawsze się może wylogować. Nieżywy nie ma wyboru.
  • Odpowiedz
Czy w waszych genialnych natalistycznych głowach urodziła się może kiedyś myśl że człowiek powołany do życia może nie być zainteresowany odbywaniem edukacji i tyraniem przez 70% swojego czasu życia??


@galek: Ło #!$%@? ciężka rozkminia.
Edukacja to zadawanie bólu. Wiedza to cierpienie. Widać po każdym poście antynatalistów (ʘʘ)
  • Odpowiedz
via Android
  • 10
@Mannequeen czy tego dotyczyło moje pytanie?

No tak świetny wybór albo pracować 70% czasu i paść na zawal/raka/etc albo polenić samobojstwo. Tyle świetnych opcji...
  • Odpowiedz
@galek: no i co w tym złego? Dostałeś okazję na przeżycie szczęśliwego życia. Jeżeli komuś się natomiast życie nie podoba, to może się po prostu wylogować i nie ma w tym nic złego
  • Odpowiedz
@galek Choćby skały srały to każde kolejne pokolenie będzie miało gorzej w aktualnym systemie. Oni doskonale o tym wiedzą
  • Odpowiedz
@galek dla większości ludzi życie jest przyjemne, tygodniowe „tyranie” ma dla nich sens bo się rozwijają, mogą poznać nowych ludzi, coś robić ciekawego co daje radość a na koniec jeszcze wyjść ze znajomymi na miasto i zabrać dziewczynę na wakacje.
  • Odpowiedz
  • 11
@galek: ale przeciez teraz antynatalizm jest w modzie i raczej przeważającym domyslnym stanem wyjściowym dla wiekszosci mlodych ludzi. Chochoła uplotłeś i go bijesz. Co chwile widze jakieś wpisy - "ej nataliści, a wiecie, że...". To ty dzwonisz, i to sam do siebie.
  • Odpowiedz
  • 0
@galek to że trzeba trochę życia poświęcić na pracę żeby utrzymać resztę czasu nie oznacza że warto przeżyć życia, lol
  • Odpowiedz