Wpis z mikrobloga

Rozpoczynam dzień 3 #glodowka #post

Wczoraj w ciągu dnia pojawił się pierwszy symptom który mi osobiście przeszkadza i gdyby nie on, to na poście myślę że byłbym tym razem około tygodnia. Chodzi o uczucie suchości w ustach i gardle. Pomimo nawadniania się efekt ten pojawia się okresowo w ciągu dnia i po jakimś czasie ustaje. Gumy do żucia nie niwelują znacząco tego efektu, ale trochę pomagają.

Ale do rzeczy. Rano waga pokazała kolejne -0,9 kg, samopoczucie dobre, w głębi pojawiają się myśli, że człowiek by coś zjadł, ale nie toczę żadnej wewnętrznej walki. Wczoraj trafiłem na jakiś shortsach na filmiki z kebsami, pizzą i pysznym jedzonkiem i nie powodowało to u mnie uczucia głodu. Mimo oczyszczenia organizmu czuję że jeszcze wewnątrz siedzi we mnie jedzenie, które chce się wydostać ale póki co nie może, choć nie mam jakichś zaparć czy wzdęć. Trzymam się nadal planu, nie planuję wydłużać ani skracać postu.

Podsumownie:

Utracone kg od 28.03: 12,5 kg
Utracone kg podczas postu od 27.05: 1,7 kg

#redukcja #odchudzanie
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@golagolagola: Na suchość w jamie ustnej trochę pomaga płukanie ust roztworem wody z solą, ogólnie suplementacja sodu, bo sód zatrzymuje wodę w ciele. To też po części objaw tego, że jesteś w ketozie, żeby zniwelować ten acetonowy posmak można płukać usta miętą, albo wodą z odrobiną olejku miętowego, amolu czy nawet płynu do płukania ust. Wiem, guma też jest miętowa, ale żucie gumy niepotrzebnie pobudza trawienie.

A co do zalegającego
  • Odpowiedz