Wpis z mikrobloga

Janusz Korwin-Mikke nie zmienia zdania. "Kobiety nie powinny mieć prawa głosu"

ja pierdziele my żyjemy chyba w mentalnej afryce że tacy politycy mają poparcie rzekomo "wykształconych ludzi"

może od razu dajmy prawa głosu tylko kucom wtedy będzie wspaniale w "Wolnościowym" kraju, bo prawdziwy wolnościowiec to ten co chce odbierać 50% populacji prawa wyborcze

#krul #niewiemczybylo #jkm #neuropa #korwin #lewackihumor
  • 131
@Farrahan:

"Kobiety nie powinny mieć praw wyborczych" - słowa wypowiedziane przez polityka, który chce wygrać wybory i zmieniać prawo.


Korwin chce postępować zgodnie ze swoimi przekonaniami, czy nie?

Korwin twierdzi, że monarchia jest dobrym ustrojem, ale w programie KNP nie ma ani słowa o restaurowaniu Królestwa Polskiego. Zgodne z jego poglądami są też inne możliwości, jak np. republika. W republice nie ma konieczności odbierania ludziom praw wyborczych.
może to, że mając prawo wyborcze możesz wybierać tego kto rządzi a odbierając prawo wyborcze komuś odbierasz prawa obywatelskie?


@sekito20: Jednak jak ktoś ma to w dupie to co to za prawo? W rządach demokratycznych liczą się tylko Ci co chodzą na wybory, a oni się powinni tym interesować. W demokracji możesz mieć 99 idiotów i 1 inteligentnego, jednak wg. praw demokracji to idioci mają przewagę i władzę, choćby cięli sami
@Zaratusztra:

i one, i inne wymienione kategorie


O jakich kategoriach mowa i dlaczego uważasz, ze kobiety są jakoś szczególnie wyróżnione, skoro zostały wymienione wraz z innymi kategoriami?

@Espo, @Farrahan:

W takim razie nic łatwiejszego - udowodnijcie, że się mylę przy użyciu logiki formalnej.
@Tamerlan:

ależ, skoro słowa Korwina rozumiesz tylko Ty


Nic podobnego nie twierdzę. Twierdzę, że ludzie dyskutujący tutaj nadinterpretują - albo celowo, albo z powodu błędów logicznych.

to nie znaczy, że ludzie są debilami i nie potrafią logicznie myśleć


Zgadzam się.

Może to znaczyć, że Korwin nie potrafi poprawnie formułować swoich myśli.


Nie zgadzam się. To może znaczyć, że Korwin nie potrafi formułować zrozumiale swoich myśli - wypowiedź może być poprawna, ale
@Vealheim:

To może znaczyć, że Korwin nie potrafi formułować zrozumiale swoich myśli - wypowiedź może być poprawna, ale np. niejasna.


Myślę, że największym problemem tutaj nie jest jasne formułowanie myśli, tylko zwykłe #!$%@? głupot typu:

- Żołnierze nie powinni mieć prawa do prywatnych ubezpieczeń

- Należy wprowadzić podatek od nieruchomości. Od wartości nieruchomości. Ale nie katastralny, ustanawiany przez „Rząd”. Podatek dobrowolnie deklarowany przez właściciela. Obywatel sam deklaruje, że nieruchomość warta jest,
@Zaratusztra:

te kategorie to, oprócz kobiet, "przestępcy, wariaci, nieletni, a może nawet goryle".


Nie, ale zostawmy tę kwestię, bo jest nieistotna dla głównego wątku dyskusji. Wypowiedź, którą cytowałeś wyżej pochodzi z tego artykułu. W oparciu o niego można stwierdzić, że:

1) Korwin uważa, iż głosowanie demokratyczne bez udziału Kobiet dawałoby lepsze wyniki niż z ich udziałem,

2) lepsze od takiego rozwiązania byłoby takie w którym tylko część mężczyzn i część kobiet
@Farrahan:

Myślę, że największym problemem tutaj nie jest jasne formułowanie myśli, tylko zwykłe #!$%@? głupot typu:


Po co przytaczasz kolejne wypowiedzi, skoro nie potrafisz udowodnić, że mylę się w kwestii poprzednich a zarzucałeś mi brak logiki? Nie dziwi mnie to - to Twoja stała taktyka.
Może chcecie inaczej rozwiązać tę kwestię? Możemy razem rozwiązać ten sam test na czytanie ze zrozumieniem i np. testy na wybrane typy inteligencji. Może coś z tego będzie wynikało i ktoś się zamknie: albo ja, albo Wy - kto wie...
@Vealheim: Bo mogę B)

Wytłumaczę ci jak 6-letniemu dziecku. Można z dużym prawdopodobieństwem przypuszczać, że polityk, który publicznie wygłasza swoje poglądy, chce je wprowadzić w życie. To tak jakby polityk startujący w wyborach powiedział "polscy Żydzi powinni zostać zagonieni do wagonów, zawiezieni do obozu i zagazowani", wspominając we wcześniejszych wypowiedziach, że to podludzie i debile, po czym przyszedłby taki fanboj jak ty i zaczął tłumaczyć, że on tylko tak uważa, ale
@verizon:

Ale link możesz dać.


Myślałem o testach "stacjonarnych", a nie internetowych, bo w tych można łatwiej oszukiwać...

Ale jak to się będzie miało do obecnego zagadnienia?


Jeśli ktoś będzie miał wyraźnie gorszy wynik z czytania ze zrozumieniem to będzie mógł podejrzewać, że nie do końca rozumie to co czyta i czasem "ugryźć się w język". Jeśli wyniki będą wyrównane to nic się nie rozstrzygnie - może warto spróbować.