Wpis z mikrobloga

@Defined: Samo mówienie o grach mi nie przeszkadza, nawet fajny temat. Ale niektórzy mówią o tym tak jakby to była jakaś religia, i do tego nie potrafią odejść od komputera i zachowują się agresywnie gdy ktoś im przeszkadza w graniu.

I takich nie traktuje jak duże dziecko, tylko jak kogoś kogo warto omijać.
  • Odpowiedz
Rozmawiałem z wieloma kobietami na temat ich preferencji i one zawsze zgadzały się co do jednego - gracze najgorsi


@Defined: pochwal się swoim hobby to pośmiejemy się razem. Niech zgadnę, oglądanie romansów na Netflix czy jedzenie słodkości? A może trudne sprawy w tv? Jak zwykle, pierwsi do krytykowania są ludzie bez żadnych pasji
  • Odpowiedz
tak największym wyzwaniem w grach jest patrzenie na minimapę i chodzenie po wyznaczonej ścieżce z punku A do punktu B


@Defined: bo ja wiem, w grach w które obecnie gram nie ma takiej mechaniki. Za to jest sporo myślenia nad zależności ami ekonomicznymi, gospodarczym czy produkcyjnym.
  • Odpowiedz
@Defined: xD podczas procesu rekrutacyjnego do korpo mialem rozmowę z dyrektorem technicznych w pewnej firmie (chociaż nie jest bezpośrednim przełożonym i ma 6 zespołów i jakieś 100 ludzi pod sobą) to chciał chociaż zamienić parę słów i poznać osobiście osobę która aplikuje na stanowisko automatyka. Po oficjalnej rozmowie gadaliśmy z 15 minut o grach bo oboje wróciliśmy po przerwie na dzieci do grania.
  • Odpowiedz
@Defined No ja na ten przykład gram z różową razem w gierki najczęściej w jakieś przygodówki na PC. Na telefonie pykamy czasami w brawl stars.
Różowa ma swoja dzialalność, myślimy o ślubie i posiadaniu dzieci.
Po prostu gierki to sposób spędzania wolnego czasu. Inni chodzą w góry, jeżdżą rowerami, chodzą na strzelnice, spacerują, czytają, malują, grają na instrumentach itp a inni grają w gierki. Choć granie w gierki też można połączyć
  • Odpowiedz
@Defined Zgadzam się w pełni, ale z ciekawości - dokąd zaprowadził cię twój rozwój umysłowy? Bo widzę prawie 100k akcji na Wykopie i jestem nieco skonsternowany.
  • Odpowiedz
@Defined ja szukałam faceta który gra. Sama też gram w gry i to dzięki temu że lubię gry to interesowały mnie przedmioty ścisłe i ostatecznie poszłam na studia informatyczne i jestem programistą. Osobiście uważam że żadne hobby nie jest lepsze czy gorsze bo jedni się rozwijają zawodowo bo grali w gry a inni się nie rozwijają w ogóle bo grali w gry, wspólnym mianownikiem jest czynnik ludzki zaangażowania a nie gry.
  • Odpowiedz
@K-S-:

i do tego nie potrafią odejść od komputera i zachowują się agresywnie gdy ktoś im przeszkadza w graniu.


To ty jesteś stroną agresywną, gdy przeszkadzasz komukolwiek w czymkolwiek, zwłaszcza w czymś, co wymaga skupienia, myślenia i kontroli, także w graniu. To tak jak naparzanie przypadkowej osoby kijem z grobową miną. Zachowujesz spokój, ale to ty jesteś jedynym agresorem i stroną prowokującą. On krzyczy i wierzga, ale nie jest agresorem
  • Odpowiedz
@K-S-: Masz jeszcze film. Te dzieci grają turniej, gdzie pula nagród to kilka milionów. Rodzice wyłączają im konsole, bo będzie zabawnie. Reakcja dzieci jest zupełnie normalną reakcją na przeszkodzenie w rozgrywce turniejowej i zrujnowanie wyniku, pozbawienie potencjalnej nagrody (tak jak pisałem miliony dolarów, a do tego kariera) - przypominam, że rodzice robią to dla jaj, żeby mieć filmik na tiktoka. Opis sytuacji jest jednak taki jak widać. Zero chęci zrozumienia
Nemayu - @K-S-: Masz jeszcze film. Te dzieci grają turniej, gdzie pula nagród to kilk...
  • Odpowiedz
pochwal się swoim hobby to pośmiejemy się razem. Niech zgadnę, oglądanie romansów na Netflix czy jedzenie słodkości?


@kutafonixor: Podróże małe i duże. Ostatni wyjazd? Do rodziny do Zgierza rok temu. Ewentualnie "film, książka", gdzie film = Netflix, a ostatnia książka to była Balladyna w podbazie. Lubię też "siłownia" albo "fitness", to tak jakby mówić, że ktoś interesuje się myciem zębów - to #!$%@? najzwyklejszy element dbania o zdrowie.
  • Odpowiedz
Mój mąż (36 lat) co środę gra z kolegą w jakieś gry komputerowe, a mamy małe dziecko, ja w drugiej ciąży, dom, w którym jest ciągle coś do sprzątania/ogarniania, ale nie dajmy się zwariować, niech każdy spędza czas tak jak lubi. Ja nie mam nic przeciwko, każdy potrzebuje relaksu.
  • Odpowiedz
@Nemayu: Oj, ile to się nasłuchałem o tych zawodowych graczach. Każdy miał zarabiać miliony na graniu w cs, metina, wowa, lola i innych takich. I wiesz co? I gówno, żaden z nich nie zarobił ani złotówki na grach ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz