Wpis z mikrobloga

Jak wiadomo - widać ten trend głównie na instagramie - kobiety namawiają inne kobiety na zakładanie biznesów na instagramie. Że to jest takie wspaniałe, własna działalność gospodarcza to wolność i swoboda, praca na etacie to więzienie itd. Czy ktoś mi może wytłumaczyć jak to jest do cholery możliwe? Wchodzę czasem na różne profile osób które są ✨PRZEDSIĘBIORCAMI✨i oferują np. jakieś haftowane rękodzieło, jakieś badziewne kolczyki, wstążki do włosów….zachodzę w głowę JAKIM cudem one są w stanie się utrzymać na JDG?? Po opłacie Zusów srusów jakim cudem na czysto wychodzi im kwota, za którą są w stanie w ogóle przeżyć oferując taki syf? Kto to kupuje i to w takich ilościach żeby na miesiąc wychodziło z tego conajmniej kilka tys złotych?

#pracbaza #logikarozowychpaskow #instagram #pieniadze #praca
  • 27
  • Odpowiedz
Osoby które znam zarabiające na sprzedaży rękodzieła "i innego szitu" :D (w tym ja) to w zasadzie tylko ludzie którzy mają "normalną" pracę a to jest takie hobby, na którym sobie można coś tam dorobić, zwłaszcza że maksymalna wysokość przychodu dla działalności nierejestrowanej to jak ktoś już wspominał ok 3k, jak ktoś coś tam sobie grzebie z doskoku to wcale nie jest łatwo tyle zarobić :D
  • Odpowiedz