Wpis z mikrobloga

Okazało się, że dam radę przejść parę metrów bez kul. Coś się naprawiło, nie potrafię tego wytłumaczyć xD Oczywiście kuleje, inaczej nie da rady. No ale teraz mogę sobie coś przynieść, bo ręce wolne. W sumie zajebiste to było uczucie, taka wolność, duma i coś jeszcze, nie wiem. Nie będę odpowiadać na żadne pytania, piszę bo chciałem się pochwalić moim sukcesem hehexd Szkoda że w głowie dalej burdel, widocznie nie można mieć wszystkiego.
  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wfyokyga
Życzę ci, aby to był początek dalszych dobrych wieści. Wiedz, że twoja aktywność, to coś, co rzeczywiście przyjemnie sobie oglądać pośród tych ruin, które gniją dookoła.
  • Odpowiedz