Ostatnio głośno o rozmowie wychowawczej kibiców Arki Gdynia z jej piłkarzami. Słychać wiele głosów oburzenia ze strony populistycznych ekspertów, ale będąc szczerym - jestem absolutnie pewny, że reprymenda kibiców pomoże i Arka zaprezentuje się dobrze na tle GKSu. Czy ktoś pamięta jeszcze analogiczną sytuację w Warszawie na parkingu przy Łazienkowskiej? Kibice zaczęli wymierzać plaskacze i efekt był momentalnie - zwycięstwo w najbliższych meczach i ogólna poprawa gry. Nikt od nich nie oczekuje wygrania z Realem Madryt, mają tylko pokazać 100% zaangażowania, nie odstawiania nogi, a wynik nie gra roli jeśli to pokażą. W ekstraklapie jest za dużo głaskania po głowie, „nic się nie stało” i brak brania odpowiedzialności za swoje występy. Trzeba wprost powiedzieć, że grajki zarabiają dobry hajs tylko dzięki kibicom, gdyby nie oni to chłopy lataliby na magazynie czy innej kasie, bo do niczego innego się nie nadają te patałachy. Groźby rozwiązania kontraktu z winy klubu też są śmieszne, jak któryś wpadnie na taki pomysł to najpierw go rozliczyć, a później niech wypieprza na bezrobocie.
@Mathas: racja, to można też np. uwięzić rodziny patałachów z pierwszego składu, jeśli zagrają bez zaangażowania to kulka w potylicę. Dodatkowo trzeba piłkarzykom zabrać paszporty, żeby przypadkiem nie przyszło im do głowy zmienić klub, bo darmozjadom pewnie nie spodoba się taka twarda, męska szkoła motywacyjna. Z taką presją za dwa sezony doczekamy się polskiej drużyny w finale ligi mistrzów.
Tylko co zrobić jak przegrają kilka meczów i skończą się członkowie
@Mathas: za to jak te patusy nazwały piłkarzy Gieksy, mam nadzieję że dziś walą na dziurę Arkę i piłkarze z Gdynii przegrają baraże i kolejny sezon spędza tam gdzie ich miejsce.
Ostatnio głośno o rozmowie wychowawczej kibiców Arki Gdynia z jej piłkarzami. Słychać wiele głosów oburzenia ze strony populistycznych ekspertów, ale będąc szczerym - jestem absolutnie pewny, że reprymenda kibiców pomoże i Arka zaprezentuje się dobrze na tle GKSu
@Mathas: no chyba nie, bo patusy najwidoczniej rozumieją, że w tym momencie Gieksa sportowo jest bardzo mocno w gazie i nawet te twoje "100% zaangażowania, nie odstawiania nogi" kibolom może nie starczyć,
Tylko po tem sie nie dziwcie ze to g---o liga, z g---o zespołami bez zadnych sukcesow w międzynarodowych rozgeywkach, skoro za psychologów motywacyjnych robia kibice troglodyci.
Wyobrażasz sobie taka sytuacje w topowym klubie? Mariusz z produkcji po podstawówce tlumaczy Halandowi, że ma strzelac bo jak nie to dostanie w ryja.
Polska piłka to jedna wielka patologia. Zoo dla ocieżałych umysłowo.
@bezbekpol: Nie kolego, nawet jeśli Gieksa jest w sportowym gazie to różnica między tymi drużynami nie jest na poziomie 5-0. Nikt dymu nie będzie robił jak przegrają 2-0 po walce gdzie widać że biegają i im się „chce”. Co innego jak widać, że nie biegasz i masz w------e bo czek na koniec sezonu i tak przyjdzie. Porównanie z pracą też kompletnie bezzasadne - tutaj o------l zbierają za swoją pracę i
Nie kolego, nawet jeśli Gieksa jest w sportowym gazie to różnica między tymi drużynami nie jest na poziomie 5-0. Nikt dymu nie będzie robił jak przegrają 2-0 po walce gdzie widać że biegają i im się „chce”.
Ostatnio głośno o rozmowie wychowawczej kibiców Arki Gdynia z jej piłkarzami. Słychać wiele głosów oburzenia ze strony populistycznych ekspertów, ale będąc szczerym - jestem absolutnie pewny, że reprymenda kibiców pomoże i Arka zaprezentuje się dobrze na tle GKSu. Czy ktoś pamięta jeszcze analogiczną sytuację w Warszawie na parkingu przy Łazienkowskiej? Kibice zaczęli wymierzać plaskacze i efekt był momentalnie - zwycięstwo w najbliższych meczach i ogólna poprawa gry. Nikt od nich nie oczekuje wygrania z Realem Madryt, mają tylko pokazać 100% zaangażowania, nie odstawiania nogi, a wynik nie gra roli jeśli to pokażą. W ekstraklapie jest za dużo głaskania po głowie, „nic się nie stało” i brak brania odpowiedzialności za swoje występy. Trzeba wprost powiedzieć, że grajki zarabiają dobry hajs tylko dzięki kibicom, gdyby nie oni to chłopy lataliby na magazynie czy innej kasie, bo do niczego innego się nie nadają te patałachy. Groźby rozwiązania kontraktu z winy klubu też są śmieszne, jak któryś wpadnie na taki pomysł to najpierw go rozliczyć, a później niech wypieprza na bezrobocie.
Tylko co zrobić jak przegrają kilka meczów i skończą się członkowie
@Mathas: no chyba nie, bo patusy najwidoczniej rozumieją, że w tym momencie Gieksa sportowo jest bardzo mocno w gazie i nawet te twoje "100% zaangażowania, nie odstawiania nogi" kibolom może nie starczyć,
Tylko po tem sie nie dziwcie ze to g---o liga, z g---o zespołami bez zadnych sukcesow w międzynarodowych rozgeywkach, skoro za psychologów motywacyjnych robia kibice troglodyci.
Wyobrażasz sobie taka sytuacje w topowym klubie? Mariusz z produkcji po podstawówce tlumaczy Halandowi, że ma strzelac bo jak nie to dostanie w ryja.
Polska piłka to jedna wielka patologia. Zoo dla ocieżałych umysłowo.
@Mathas: dlatego napisałem
Nie mówię, że NA PEWNO będzie 5:0, ale Gieksa jest w takiej formie, że spokojnie ją na to stać. Ostatnio 8 bramek załadowanych Stali (która w sumie
pozdro benc