Wpis z mikrobloga

Kurde mirasy mam problem.
Moja kobieta przeszła do nowej firmy. Pracuje tam 3 miesiące i odkąd poszła na 2 dni l4 (silna gorączka) to spotyka się z mobbingiem w pracy. Dostaje specjalnie najdurniejsze zadania i zbiera #!$%@? za nie swoje błędy. Wszyscy ją obgadują za plecami i plotkują. Pomijają ją w jakiś wyjściach firmowych i szepczą za jej plecami. Stawiają ją też w niekomfortowych sytuacjach - nie mówią jej o składce na urodziny a potem przy dawaniu prezentu wymieniają wszystkich oprócz niej... Dodatkowo zarząd firmy wywala pracownice, które nie spełniają ich kryteriów piękna co już jest skrajną patologią i namawiam ją żeby to gdzieś zgłosić... Ostatnio popłakała się, jak wróciła z roboty i widać jak ją to niszczy.
Zagwarantowałem jej bezpieczeństwo, powiedziałem żeby się nie bała zwolnić. Moja pensja na spokojnie wystarczy by nas utrzymać. Powiedziałem też, że mogę pomóc jej to zgłosić. Pomogę jej szukać nowej pracy. Na spokojnie się utrzymamy bo mamy dużo odłożone. Chciałem też zapisać ją do psychologa. Moim zdaniem to już lepiej w żabce pracować niż w takim januszexie. Jednak to jest jej pierwsza praca w zawodzie i na siłę chce przepracować tam te pół roku bo znowu przez rok będzie musiała nowej pracy szukać. Też ma obronę pracy oraz wesele niedługo więc na start w nowej firmie będzie musiała wziąć wolne. Nie bardzo przekonują mnie te argumenty ale ok.
Nie bardzo wiem co mam zrobić. Czuję jednak, że robię za mało jako facet. Nie dam krzywdzić osób, które kocham. Najchętniej bym sam tam pojechał i porozmawiał z tymi debilami ale wiem, że to będzie złe. Nie chce ingerować w jej decyzje, nie chce też wyjaśniać za nią tematów w pracy. To jest jej decyzja. Przypomina mi to już jednak jakiś syndrom sztokholmski
Jestem w kropce ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#logikarozowychpaskow #logikarozowychpaskow #zwiazki #pracbaza #januszex #januszebiznesu #korposwiat
  • 9
  • Odpowiedz
@V3ntu: ja bym się nie bawił w PIP tylko sie po prostu zwolnił. na szarpanie się z januszem też trzeba mieć psychę, a najlepiej kilku współpracowników którzy staną po twojej stronie.

musisz podjąć decyzję za nią.
  • Odpowiedz
Ostatnio popłakała się, jak wróciła z roboty i widać jak ją to niszczy.


@V3ntu: przekonaj ją do zmiany pracy.
Szkoda nerwów i życia.
  • Odpowiedz
Moim zdaniem to już lepiej w żabce pracować niż w takim januszexie.


@V3ntu: do reszty nie mam zdania więc odniosę się tylko do tego - to z jakim januszerstwem spotka się w żabce to jej dopiero #!$%@? psychę xD pensja minimalna to max, umowa na jakieś śmieciowe częsci etatu a robota +8h łącznie z niedzielami, użeranie się z patusiarskimi klientami, z szefową która zwykle wyżej sra niż dupę ma - bo
  • Odpowiedz