Wpis z mikrobloga

#lunch71

Woosabi (Świdnicka 28 oraz Włodkowica 21)

Jest to restauracja, z daniami inspirowanymi kuchnią koreańską, która w tygodniu, w godzinach 12-16 oferuje menu lunchowe, składające się z 4 pozycji.

Na zdjęciu, w cenie 31zł, Woo Bim Bap z wieprzowina po seczuańsku, czyli ryż, marynowane warzywa, tamago i trochę dodatków. Bardzo dobre i odświeżające połączenie, pozbawione głównej wady większości polskoazjatyckich kuchni, czyli dosypania wiadrem glutaminianu sodu. Wielkość porcji wystarczająca. W ogóle, chyba powiniennem zacząć fotografować potrawy z jakąś widoczną miarką, aby dobrze było widać ich rozmiar. Może umielibyście podpowiedzieć, co by to mogło być?

Inną ciekawą pozycją, jest widoczny na zdjęciu w 1. komentarzu, Bao Lunch Set, czyli 2 dowolne bao (z kurczaiem, wieprzowiną lub tofu) podane z zupą miso (34zł)

Zarówno w menu lunchowym, jak i zwykłym dużo jest pozycji z tofu, które z marszu są wegetariańskie, są w stanie przygotować część z tych pozycji w formie wegańskiej.

Sam lokal (ten przy Świdniskiej) jest ładny i duży, wystrojony dużą liczbą roślin, za które nie doliczono nam nic do rachunku ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
W porze lunchowej dość duży ruch, ale nie bez problemu, nawet dla dużej grupy, miejsce się znajdzie.

O co chodzi z tymi wpisami? Pracuję w centrum #wroclaw i często zastanawiam się, gdzie iść na #jedzenie71 w ramach lunchu. Wiele miejsc odleciało z cenami, jednocześnie sporo fajnych lokali pozostaje mało znanymi. Jako, że nie znalazłem zbyt wielu sensownych zestawień rekomendacji, sam opisuję miejsca, które wydają mi się ciekawe, chwilowo udaje mi się wrzucać tutaj coś raz na tydzień.
Jeśli znasz jakiś lokal, który nadawałby się na tę listę, daj mi znać tutaj lub w prywatnej wiadomości, uprzedzam że nie jestem zainteresowany żadną formą współpracy w zamian za promowanie lokalu
gbyrka - #lunch71

Woosabi (Świdnicka 28 oraz Włodkowica 21)

Jest to restauracja, z ...

źródło: woo

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
fotografować potrawy z jakąś widoczną miarką, aby dobrze było widać ich rozmiar. Może umielibyście podpowiedzieć, co by to mogło być?


@gbyrka: staropolskim zwyczajem...banan dla skali ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
pozbawione głównej wady większości polskoazjatyckich kuchni, czyli dosypania wiadrem glutaminianu sodu.


@gbyrka: nie ma czegos takiego jak za malo glutaminianu sodu, uncle Roger by Cię naprostowal
  • Odpowiedz