Wpis z mikrobloga

@jan_zwyklak: przyczyną jest ksiądz nieogar. Z tego co wiem, to jest jak z budową w nocy - trzeba wystąpić do miasta o zgodę na hałas. Kościoły to dosjają w zasadzie z automatu, więc ten tego nie miał, skoro karę dostał.
  • Odpowiedz
@N331: mogą sobie dzwonić w niedzielę o 12 i w święta, to byłby normalny kompromis.

#!$%@? nimi przed każdą mszą w tygodniu i puszczanie tej mszy z głośników na całe osiedle to nie jest kompromis. To dosłownie przeciwienstwo kompromisu gdy jedna strona robi co chce i jak czesto chce a druga ma podkulić ogon i się nie odzywać. Niektórzy ludzie pracują w nocy i w dzień chcieliby odpocząć.
  • Odpowiedz
@mateusz-bogacki: sram na wszelkie możliwe świątynie ale ciekawe, czy by to samo miało prawo się wydarzyć w przypadku meczetu a tym bardziej synagogi xD
Jako ateista muszę powiedzieć, że macie wyk0pki bardzo wybiórczą bekę. I bynajmniej nie chodzi mi tu tylko o ten wpis a całokształt xD
  • Odpowiedz
@N331: nie przetłumaczysz im. Chętnie walczą z tradycją nie proponując nic innego w zamian. To jest równia pochyła, a kraj bez własnych zwyczajów po prostu jest przejmowany przez inne kultury. Na tym nie da się utworzyć bogactwa.
  • Odpowiedz
Gdybym był prezydentem Gliwic, to opłaciłbym karę dla tej parafii z budżetu miasta, a dokładnie z uszczuplenia budżetu obywatelskiego dzielnicy z której był konfident.
  • Odpowiedz
  • 0
@wiedzmy oczywiście, że da. Tylko w przypadku oporu będzie to wymagało trochę ogarnięcia procedury administracyjnej. Jest dużo takich spraw dotyczących kościołów i większość zakończyła się negatywnie dla parafii.
  • Odpowiedz
@jan_zwyklak: mieszkałem na przeciwko kościoła, dosłownie z 40 metrów od murów. Po nocce kiedy wracałem do domu o 5:30, te ich napierdzielanie to była istna katorga. Było je słychać mimo zatyczek woskowych
  • Odpowiedz