Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć mircy ;)

przymierzam się do kupna roweru. Ostatni raz jeździłem jakieś 20 lat temu za dzieciaka xD Potem były jakieś problemy z kolanami, które udało się naprostować, brak czasu bo poszedłem w pływanie itd. W końcu postanowiłem wrócić do tematu jak słucham znajomych, którzy robią sobie pętle dookoła #wroclaw czy uciekają po 50km za miasto i w sumie też bym tak chciał. Moja wiedza jest tu zerowa niestety i szukam podpowiedzi z anonima. Poczytałem o typach rowerów i wydaje mi się, że najlepszy dla mnie będzie cross.

Kryteria użytkowania to głównie miasto, czasem jakaś traska po wałach/lesie i. okolice. Nie jakieś ultra długie bo nie mam tyle doświadczenia i w #kolarstwo żeby się pchać w jakieś długie wyprawy rowerowe jeszcze. Niby jest jakiś hype na gravele, ale jak patrzę też po cenach to chyba średnio mi zależy żeby wywalić ze 4k minimum na rower, którym będę się de facto uczył jeździć. Może alternatywą będzie szosa?
Co Wy byście polecali na początek?

#kolarstwo #rower #gravel #szosa #rowery #sport #podroze



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 6
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: nie, szosa nie jest alternatywą. To gravel jest alternatywą dla szosy, bo do tego pierwszego wsadzisz szerokie opony a do szosy już nie. No i za 4k to jeszcze nic nie dostaniesz (nie licząc używek).
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Też miałem taki dylemat kilka lat temu i wybór padł na taką dziwność zwaną Lazaro Aero, czyli hybrydę... chyba wszystkiego i do wszystkeigo. Ogólnie fitnessy wygryzione przez gravele. Wygodny i zwinny na miasto, na szosie dało się rozpędzić do 30 km/h a jak była potrzeba to i grubsza opona weszła, razem z masą pakunku, bo i dużo miejsc montażowych. Waga jakieś 12,5kg, przyzwoity osprzęt oprócz tylnego bębenka który z
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Kross Evado będzie dla Ciebie w sam raz. Zeszłoroczne modele można kupić w niezłej cenie. Nie wiem jaki masz budżet, ale polecam dołożyć do wersji z hamulcami tarczowymi (ja mam Evado 4.0 od 5 lat i zajebisty rower dla normalnych ludzi, którzy nie robią 1000km tygodniowo xd)
  • Odpowiedz
@mirko_anonim Szosa to bardzo rower zły do miasta. Zaczynając przygodę z rowerem brałbym pewnie jakiegoś taniego trekinga/crossa. Jak uznasz, że to rozrywka i srodek transportu dla Ciebie, poszukałbym jakiegoś gravela, chociaż zarówno trekingi jak i crossy, dobrze ustawione to rowery wygodne
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Z opisu którego podałeś - bierz trekkinga na start. Ma kompletne wyposażenie i nadaje się zarówno do miasta, jak i na asfalt, jak i do lasu. Najbardziej uniwersalny. No i kompletny (bagażnik do którego można podpiąć sakwy, błotniki, etc.) w przeciwieństwie do gravela.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: wypożycz sobie szose/gravela z decathlonu. sam nie wiedzialem czy mi sie to podoba wypozyczenie wyjaśniło wszystkie obawy :P trekking jest dla mnie nudny - nie nakrecił by mnie do jazdy regularnej. a najgorsze co moze byc to zbieranie kwadratow! nie rob tego nigdy!
  • Odpowiedz