Wpis z mikrobloga

25 minut. Za 25 minut mój pies ma ostatnią wizytę u weterynarza w swoim życiu i zegar się zatrzyma na 15 latach i 3 miesiącach.
Przyznam ze to nie jest specjalnie przyjemne uczucie i musiałem się z kimś podzielić.
#zwierzeta
  • 65
  • Odpowiedz
@jamajskikanion: Trzymaj się miras.
Moje jeszcze młode i zdrowe, ale znajomi teraz przeżywają katusze. Wymarzyli sobie Goldena, czekali na odpowiedni moment w sumie kilka lat, wzięli pół roku temu. Ostatnio wyszło, że jest śmiertelnie chora przez wadę wrodzoną i nadaje się tylko do uśpienia. Serce mi krwawi za nich, bo nie zasłużyli sobie na takie coś.

A co do przeżywania tego bardziej niż się spodziewałeś, to moja różowa też taka cwana
  • Odpowiedz
@jamajskikanion przeżyłem w życiu to samo. Wiek psa również podobny. Pamiętam że przed godzina zero psina wymownie podeszła do mnie tak jakby wiedziała co się świeci i był buziak i tulas. Niestety nie było już innej formy pomocy a przeciąganie tego było by tylko cierpieniem dla mojego psiego kumpla. Minęło od tego czasu jakieś 4 lata? I prawdę mówiąc dopiero teraz pojawiają się myśli aby zawrzeć nowa przyjaźń z takim psiakiem. Trzymaj
  • Odpowiedz
@jamajskikanion: trzymaj się miras, 10 maja przeżywałem dokładnie to samo, również podejrzenie guzów w mózgu u psa, różne objawy neurologiczne, pojawiła się też padaczka, nie polecam nikomu ()
  • Odpowiedz
@jamajskikanion: Cholera miałem podobną sytuację z kotem, to był już stary kocurek, tak właściwie mojej mamy, bo żył 18 lat i zdążyłem się usamodzielnić. Mimo wieku płakałem, jak bóbr. Mama wróciła od weterynarza z żywym Ryszardem i powiedziała, że zastrzyk, który dostał wystarczy na 48h zanim zacznie cierpieć.
  • Odpowiedz