Aktywne Wpisy
![perfidnyplan](https://wykop.pl/cdn/c0834752/9e84f2beee9fbb36ba429d5957b668708372138cab39554a475ea565e4749eef,q60.png)
perfidnyplan +89
Ej, macie tak czasem, że nagle dopada Was takie totalne WTF odnośnie wszystkiego? Siedzę sobie na ławce w parku, zajadam hot-doga i nagle do głowy wchodzi myśl: co to w ogóle jest? Co to jest ten świat? Jak to możliwe, że tu żyjemy? Dlaczego jest coś, a nie ma nic?
Wczoraj na przykład, idę po bułki do sklepu, a tu nagle BAM! Po co jest ten świat? Jaki on ma cel? Gdzie
Wczoraj na przykład, idę po bułki do sklepu, a tu nagle BAM! Po co jest ten świat? Jaki on ma cel? Gdzie
Gupiutki +36
mało współczesnych młodych ludzi nie posiada tatuażu xD, #!$%@? to jest mega dziwne xd
może coś doradzicie, mam działkę której nie używam już około 10 lat, jako że nawet nie bywam w tym miejscu to zapłaciłem lokalnemu mieszkańcowi aby tam kosił i pilnował żeby wszystko było w porządku. W tym tygodniu wyszło tak, że akurat przejeżdżałem w tamtym miejscu i doznałem szoku, osoba która miała się opiekować działką zrobiła sobie na niej uprawę szklarniową, nie ma tego bardzo dużo i w sumie by mi nie przeszkadzało gdyby nie to, że na miejscu gdy tam podjechałem spotkałem te osobę wraz z prawdopodobnie jego synem albo kimś z rodziny i powiedzieli, że jak tu nie przyjeżdżałem tyle czasu to teraz to jest jak ich i mam wypier... chora sytuacja.
Oczywiście ogrodzenie i okamerowanie już zamówione ale termin dopiero za kilka miesięcy i chciałbym się z nimi troszkę pobawić - widziałem że w tych szklarniach mają pomidory i ogórki, znacie jakiś sposób czym by to można było spryskać aby cała ta uprawa dyskretnie padła? Myślałem o przyjechaniu w deszczowy dzień z cysterną wody i podlaniu im tego, chyba od przelania by siadło ale może są jakieś preprataty (niezagrażające ludziom - nie chce też sobie w przyszłości zrobić na złość) którym można by było spryskać i weszłaby jakąś zaraza nie do odratowania?
#rolnictwo #ogrodnictwo #pomidory #ogorki #ogrod #warzywa #chemia
zaznaczam, że nie chce zrobić nikomu krzywdy - ekipę mam umówioną na sierpień, w tym czasie nie będę mieć czasu tam zaglądać zbyt często, a oni pewnie dalej będą kontynuować swoją uprawę, gdyby im jednak coś wyrosło to nie chciałbym ich skrzywdzić
czy taki rondup lub coś na chwasty gwarantuje, że te warzywa nie urosną?
Generalnie prawnie to raczej jestem dobrze zabezpieczony, mógłbym też tam jutro wjechać traktorem i im to przeorać wszystko ale to mnie nie satysfakcjonuje.
Czemu #!$%@?ą? Stary... mam spisany papier, że mieli kosić i informować w razie niepokojących spraw, co rok im robię przelew. Gdyby chociaż raz zadzwonili i powiedzieli - nie ma problemu, co mi to za różnica ale robić coś poza czyjąś wiedzą i jeszcze mi kazać wypier...?
Hm, to może po prostu spróbuj ogarnąć jakieś szkodniki? Stonka ziemniaczana albo ślimaki, takie brązowe bez muszli (nie wiem czy one mają swoją nazwę), turkucie..
https://wykop.pl/link/7252035/jak-ukrasc-legalnie-komus-dzialke-poradnik