Hej Mirki, może coś doradzicie, mam działkę której nie używam już około 10 lat, jako że nawet nie bywam w tym miejscu to zapłaciłem lokalnemu mieszkańcowi aby tam kosił i pilnował żeby wszystko było w porządku. W tym tygodniu wyszło tak, że akurat przejeżdżałem w tamtym miejscu i doznałem szoku, osoba która miała się opiekować działką zrobiła sobie na niej uprawę szklarniową, nie ma tego bardzo dużo i w sumie by mi nie przeszkadzało gdyby nie to, że na miejscu gdy tam podjechałem spotkałem te osobę wraz z prawdopodobnie jego synem albo kimś z rodziny i powiedzieli, że jak tu nie przyjeżdżałem tyle czasu to teraz to jest jak ich i mam wypier... chora sytuacja.
Oczywiście ogrodzenie i okamerowanie już zamówione ale termin dopiero za kilka miesięcy i chciałbym się z nimi troszkę pobawić - widziałem że w tych szklarniach mają pomidory i ogórki, znacie jakiś sposób czym by to można było spryskać aby cała ta uprawa dyskretnie padła? Myślałem o przyjechaniu w deszczowy dzień z cysterną wody i podlaniu im tego, chyba od przelania by siadło ale może są jakieś preprataty (niezagrażające ludziom - nie chce też sobie w przyszłości zrobić na złość) którym można by było spryskać i weszłaby jakąś zaraza nie do odratowania?
@Pandzia_art: to akurat zaleta w moim przypadku bo to ulubione pożywienie moich kurczaków xD na wiosnę zawsze inkubuję by mi ogródka pilnowały ( ͡º͜ʖ͡º)
@MekaS: Chrystusie, no weź się dogadaj z nimi, jak z ludźmi. Niech sobie skończą to uprawę, zbiora te warzywa. Potem powiedz że to już koniec współpracy i zabezpiecz teren. Wyjdziesz na niezłego poyeba jak to zniszczysz jakimiś opryskami.
@whitepiranha: ano kurczaki, kaczki lubią to :D ale jednak jak nie jesteś posiadaczem, a masz ogródek to jest kiepsko jak się panoszą i zjadają wszystko xd
@MekaS Każdą umowę należy wypowiedzieć w takiej formie w jakej została zawarta. Napisz do nich pismo wypowiadające swiadczenie przez nich usług i obligujące do zwrotu władztwa nad działką w określonym terminie i tyle. Nic nie mogą zrobić a ty po upływie wspomnianego terminu wchodzisz na swoją własność i usuwasz wszystkie ślady ich działalności. Koniec. Wszelakie roudupy, podchody, szarpania spowodują jedno: zaciemnienie jednoznacznej dziś sytuacji. Zejdziesz do poziomu tych ludzi a oni pokonają
@MekaS: jeśli płaciłeś za "utrzymanie w należytym stanie" i masz na to dowody to wywal im pismo, że niewywiązali się z umowy i użytkują twoja działkę w celach zarobkowych i w związku z tym karzesz im wypierdzielać w podskokach w trybie natychmiastowym i przywrócić działkę do poprzedniego stanu. A dodatkowo napisz, że chcesz od nich zapłaty za użytkowanie w celu zarobkowym swojej działki. Bo przecież płaci się dzierżawne za prowadzenie upraw
@MekaS: Jeśli wiążesz z tą działką jakieś nadzieje, to po prostu się z nimi dogadaj (a przynajmniej spróbuj) zamiast odwalać jakieś krzywe akcje. Rozumiem #!$%@?, ale to co proponujesz to tylko eskalacja konfliktu i finał będzie taki, że jak później będziesz chciał skorzystać ze swojej działki to z kolei oni zaczną utrudniać twoje życie. Możesz sobie wtedy iść na policję, ale prawda jest taka, że policja cię zleje (niewykrycie sprawcy albo
Jak to jest, że mieszkam kilkaset metrów od policji, impreza nade mną na całego, dzwoniłam godzinę temu i dalej nie przyjechali ( ͡°ʖ̯͡°) #zalesie #polska
Pojawia się w Polsce 3/10 murzyn.Co na to Polka? "Zakochałam się" "potrzebuje te geny" "czemu nie ma więcej takich w Polsce". #p0lka #blackpill #logikarozowychpaskow
może coś doradzicie, mam działkę której nie używam już około 10 lat, jako że nawet nie bywam w tym miejscu to zapłaciłem lokalnemu mieszkańcowi aby tam kosił i pilnował żeby wszystko było w porządku. W tym tygodniu wyszło tak, że akurat przejeżdżałem w tamtym miejscu i doznałem szoku, osoba która miała się opiekować działką zrobiła sobie na niej uprawę szklarniową, nie ma tego bardzo dużo i w sumie by mi nie przeszkadzało gdyby nie to, że na miejscu gdy tam podjechałem spotkałem te osobę wraz z prawdopodobnie jego synem albo kimś z rodziny i powiedzieli, że jak tu nie przyjeżdżałem tyle czasu to teraz to jest jak ich i mam wypier... chora sytuacja.
Oczywiście ogrodzenie i okamerowanie już zamówione ale termin dopiero za kilka miesięcy i chciałbym się z nimi troszkę pobawić - widziałem że w tych szklarniach mają pomidory i ogórki, znacie jakiś sposób czym by to można było spryskać aby cała ta uprawa dyskretnie padła? Myślałem o przyjechaniu w deszczowy dzień z cysterną wody i podlaniu im tego, chyba od przelania by siadło ale może są jakieś preprataty (niezagrażające ludziom - nie chce też sobie w przyszłości zrobić na złość) którym można by było spryskać i weszłaby jakąś zaraza nie do odratowania?
#rolnictwo #ogrodnictwo #pomidory #ogorki #ogrod #warzywa #chemia
Komentarz usunięty przez autora
Każdą umowę należy wypowiedzieć w takiej formie w jakej została zawarta. Napisz do nich pismo wypowiadające swiadczenie przez nich usług i obligujące do zwrotu władztwa nad działką w określonym terminie i tyle. Nic nie mogą zrobić a ty po upływie wspomnianego terminu wchodzisz na swoją własność i usuwasz wszystkie ślady ich działalności. Koniec. Wszelakie roudupy, podchody, szarpania spowodują jedno: zaciemnienie jednoznacznej dziś sytuacji. Zejdziesz do poziomu tych ludzi a oni pokonają