Wpis z mikrobloga

Hej Mirki,
może coś doradzicie, mam działkę której nie używam już około 10 lat, jako że nawet nie bywam w tym miejscu to zapłaciłem lokalnemu mieszkańcowi aby tam kosił i pilnował żeby wszystko było w porządku. W tym tygodniu wyszło tak, że akurat przejeżdżałem w tamtym miejscu i doznałem szoku, osoba która miała się opiekować działką zrobiła sobie na niej uprawę szklarniową, nie ma tego bardzo dużo i w sumie by mi nie przeszkadzało gdyby nie to, że na miejscu gdy tam podjechałem spotkałem te osobę wraz z prawdopodobnie jego synem albo kimś z rodziny i powiedzieli, że jak tu nie przyjeżdżałem tyle czasu to teraz to jest jak ich i mam wypier... chora sytuacja.

Oczywiście ogrodzenie i okamerowanie już zamówione ale termin dopiero za kilka miesięcy i chciałbym się z nimi troszkę pobawić - widziałem że w tych szklarniach mają pomidory i ogórki, znacie jakiś sposób czym by to można było spryskać aby cała ta uprawa dyskretnie padła? Myślałem o przyjechaniu w deszczowy dzień z cysterną wody i podlaniu im tego, chyba od przelania by siadło ale może są jakieś preprataty (niezagrażające ludziom - nie chce też sobie w przyszłości zrobić na złość) którym można by było spryskać i weszłaby jakąś zaraza nie do odratowania?

#rolnictwo #ogrodnictwo #pomidory #ogorki #ogrod #warzywa #chemia
  • 29
  • Odpowiedz
@MekaS: Chrystusie, no weź się dogadaj z nimi, jak z ludźmi. Niech sobie skończą to uprawę, zbiora te warzywa. Potem powiedz że to już koniec współpracy i zabezpiecz teren. Wyjdziesz na niezłego poyeba jak to zniszczysz jakimiś opryskami.
  • Odpowiedz
@MekaS
Każdą umowę należy wypowiedzieć w takiej formie w jakej została zawarta. Napisz do nich pismo wypowiadające swiadczenie przez nich usług i obligujące do zwrotu władztwa nad działką w określonym terminie i tyle. Nic nie mogą zrobić a ty po upływie wspomnianego terminu wchodzisz na swoją własność i usuwasz wszystkie ślady ich działalności. Koniec. Wszelakie roudupy, podchody, szarpania spowodują jedno: zaciemnienie jednoznacznej dziś sytuacji. Zejdziesz do poziomu tych ludzi a oni pokonają
  • Odpowiedz
@MekaS: jeśli płaciłeś za "utrzymanie w należytym stanie" i masz na to dowody to wywal im pismo, że niewywiązali się z umowy i użytkują twoja działkę w celach zarobkowych i w związku z tym karzesz im wypierdzielać w podskokach w trybie natychmiastowym i przywrócić działkę do poprzedniego stanu. A dodatkowo napisz, że chcesz od nich zapłaty za użytkowanie w celu zarobkowym swojej działki. Bo przecież płaci się dzierżawne za prowadzenie upraw
  • Odpowiedz
@MekaS: Jeśli wiążesz z tą działką jakieś nadzieje, to po prostu się z nimi dogadaj (a przynajmniej spróbuj) zamiast odwalać jakieś krzywe akcje. Rozumiem #!$%@?, ale to co proponujesz to tylko eskalacja konfliktu i finał będzie taki, że jak później będziesz chciał skorzystać ze swojej działki to z kolei oni zaczną utrudniać twoje życie. Możesz sobie wtedy iść na policję, ale prawda jest taka, że policja cię zleje (niewykrycie sprawcy albo
  • Odpowiedz