Aktywne Wpisy
Elev +9
ale sie bije z myslami
long short story:
miałem żonę i rodzinę, 13 lat, miałem też ekipę, cześć znałem od podstawówki (35+ here)
żona odeszła do innego - temat na inny wpis, ale poznała tę ekipę przez ze mnie
od rozwodu minęło jakieś 1,5 roku
kiedy się rozeszliśmy, to miałem #depresja mocno, ale tak #!$%@? mocno ( mam rozwód z jej wyłącznej winy)
i teraz doi sedna- ekipa składałada się z paru
long short story:
miałem żonę i rodzinę, 13 lat, miałem też ekipę, cześć znałem od podstawówki (35+ here)
żona odeszła do innego - temat na inny wpis, ale poznała tę ekipę przez ze mnie
od rozwodu minęło jakieś 1,5 roku
kiedy się rozeszliśmy, to miałem #depresja mocno, ale tak #!$%@? mocno ( mam rozwód z jej wyłącznej winy)
i teraz doi sedna- ekipa składałada się z paru
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Tak jak Cię nie było przed narodzinami, tak Cię nie będzie po śmierci. Będziesz pogrążony w nieskończonym niebycie, z którego już nigdy się nie wydostaniesz. Nie będziesz pamiętał, że kiedykolwiek w ogóle istniałeś.
Wszystko, co po sobie zostawisz, rozłoży się ostatecznie na pojedynczy atomy. Każdy, kogo znasz, umrze i odejdzie do tego samego niebytu - twoi przyjaciele, znajomi, rodzina - wszyscy.
Za około 5 miliardów lat słońce zamieni się w białego karła i pochłonie ziemię. Chociaż ludzkość i tak już wtedy nie będzie istnieć.
Wszystko we wszechświecie, wszystko, co stworzył i jeszcze stworzy człowiek, przepadnie w kosmicznej pustce i nie ma przed tym żadnej ucieczki.
Twoje istnienie było skazane na zagładę na długo, zanim powstała ziemia. Już w momencie narodzin wszechświata, nasz los był przesądzony. Jedyny i wiecznie niezmienny kurs, w którym zmierza życie, został już wtedy wyznaczony - nieistnienie.
To koniec.
#przegryw #blackpill #filozofia #przemyslenia
W czerwonego nadolbrzyma jak już (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Przegryw nie wie jak naprostowac swoje życie, ale próbuje zdecydować o tym czy istnieje dusza i życie po śmierci xd
Zawsze #!$%@? argument, bo ludzie nie pamiętają co robili przed 4 rokiem życia a jakoś istnieli.
@Nestii-: za około 100-150 lat nikt o tobie nie będzie pamiętał, grobu też raczej już nie będzie
Komentarz usunięty przez autora
@Nestii-: Skoro raz się wyrwałem z nieskończonego niebytu rodząc się a następnie do niego wracam po śmierci to prawdopodobieństwo, że wyrwę się z niebytu ponownie w nieskończonej perspektywie jest niezerowe. Będąc nieświadomym nie odczuwam upływu czasu stąd de facto zaraz po śmierci narodzę się ponownie.
Komentarz usunięty przez autora