Wpis z mikrobloga

ale sie bije z myslami
long short story:
miałem żonę i rodzinę, 13 lat, miałem też ekipę, cześć znałem od podstawówki (35+ here)
żona odeszła do innego - temat na inny wpis, ale poznała tę ekipę przez ze mnie
od rozwodu minęło jakieś 1,5 roku
kiedy się rozeszliśmy, to miałem #depresja mocno, ale tak #!$%@? mocno ( mam rozwód z jej wyłącznej winy)
i teraz doi sedna- ekipa składałada się z paru 3-4 kolegów + ich partnerki
kiedy sie rozwiodłem, to niby nie chcieli być stronniczy, ale przez to, że nie miałem najlepszego czasu w zyciu, odczułem, że nie koniecznie jestem dobrym kolegom do spotkań
za to moja ex wraz z nowym facetem, raczej byli zapraszani na wszystkie spotkania towarzyskie w tym składzie
poczułem się zdradzony, nie tylko przez żonę
kiedy ja byłem na dnie, to oni sobie imprezowali z nią i koszmarem mojego życia

wczoraj odezwał sie do mnie jeden z nich, że ma urodziny i mnie zaprasza
niby jest to opcja, żeby wrócić do tego środowiska, ale mam taki uraz, że raczej mam ochotę większości ludzi tam wygarnąć podwójne standardy i egoizm
zastanawiam sie czy iśc czy nie

gospodarz- jeden z niewielu dobrych ludzi z tego składu, taki który ma swoje zdanie i nie jest zniszczony socjalami
pare osób - niestety, fałsz, zakłamanie, sztuczne usmiechy i kupione lajki na insta
z jednej storny, kręci mnie żeby iść i pokazać że daje rade (dla gospodarza, którego mega szanuje)
z drugiej, wiem, że będe zwykłym #!$%@? dla pozostałych, a wiem, że są z gospodarzem bliżej niż ja

prawdziwych przyjaciół poznaje sie w biedzie? jakie to prawdziwe
kiedy ja byłem na dnie, oni imprezowali z osobami którzy odebrali mi wszystko

tak wiem: Oski, ale czuje sie jak przegryw z odzysku

tagi : #depresja #socialmedia #przegryw #logikaniebieskichpaskow #comamrobic #comamrobicniewiem
  • 51
  • Odpowiedz
@Elev: idź na siłownię, znajdź sobie hobby, nawiązuj nowe kontakty.Starych znajomych się wyzbyj bo nawet jak się będziesz z nimi spotykać to będziesz czuć, ze to nie to.
  • Odpowiedz
@Elev: ja bym poszedł. Jak nie pójdziesz, to jest ryzyko że już nigdy nie będziecie mieć kontaktu, to będziesz pewnie myślał wtedy a co gdybyś jednak poszedł. Bez względu na rezultat.
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
Jak nie pójdziesz, to jest ryzyko że już nigdy nie będziecie mieć kontaktu, to będziesz pewnie myślał wtedy a co gdybyś jednak poszedł


@rekkin: mądre, mam obawy jak mnie odbiorą po takim czasie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Elev: ten świat jest czasami #!$%@?.Wszystko się może zdarzyć.Idz tylko się pilnuj by nikomu nic nie wypominać.Pokaz klasę.Niech oni się martwią co u ciebie ,a nie Ty.
  • Odpowiedz
@Elev jeśli aktualnie czujesz się dość pewnie to raczej idź, zwłaszcza że gospodarz jest taki w porządku.
Ja też właśnie już chyba mam uczulenie na różne zachowania ludzi, te prawdziwe i te sztuczne,
  • Odpowiedz
@Elev: Jak tylko jeden typ o tobie pamiętał przez ten czas to co to za skład? Olej ich i tą ex i zacznij budować coś innego - 35 lat dla chłopa to nie koniec życia.
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
Jak tylko jeden typ o tobie pamiętał przez ten czas to co to za skład?


@dedler123: masz racje, z perspektywy czasu, mogę powiedzieć, że nadal mam nadzieje, że reszta też taka nie jest, bo nigdy nie była. ale ich partnerki to trochę wchodzą w p0lka style, dlatego
no ale tak- słabo, masz racje, moje urodziny, które były jakiś czas temu, zweryfikowały mocno
  • Odpowiedz
@Elev: Jak wyleczyłeś się z niej całkiem i jesteś ciekawy znajomych to idź, a jak dalej Ci to siedzi na bani i będziesz się tam męczył to ja bym olał.
  • Odpowiedz
@Elev: Poszedłbym i gdyby zahaczyli o temat lub zwrócili uwagę, że "się nie odzywałeś" to wygarnąłbym im co mi na sercu leży i powiedział, że mam do nich żal. W przypadku jakiegoś kwasu lub pojawienia się ex/jej obecnego partnera, po prostu ostentacyjnie wyszedłbym. Niech sami zdecydują czy są Ciebie warci.
  • Odpowiedz
ale przez to, że nie miałem najlepszego czasu w zyciu, odczułem, że nie koniecznie jestem dobrym kolegom do spotkań

za to moja ex wraz z nowym facetem, raczej byli zapraszani na wszystkie spotkania towarzyskie w tym składzie

poczułem się zdradzony, nie tylko przez żonę


@Elev: Ale to oni Cię nie zapraszali, czy Ty im odmawiałeś i potem przestali zapraszać? Jak oni to #!$%@?. Jeśli lubisz gospodarza to idź, ale jeśli
  • Odpowiedz
@Elev: Sprawdziłeś ile są warci (i są gówno warci). Pójdź i pamiętaj że Ty możesz w każdej chwili zerwać kontakt.
To co bym Ci radził to nie robić scen bo (powiedzmy sobie szczerze) oni już pokazali jak głęboko mają Ciebie gdzieś. Cokolwiek im nie powiesz będą mieli to w pupce.
Idź tam ze względu na gospodarza. Załóż maskę a po tym wszystkim sam zdecydujesz czy chcesz z tymi zj3bami trzymać
  • Odpowiedz
@Elev: b8, a jak nie b8 to jesteś egoistą.
Chcesz zniszczyć imprezę, których będzie tylko coraz mniej i mniej, bo koledzy Cię olali? To już lepiej nie iść jak masz psuć atmosferę.
Poza tym to bait bo 35 lat.
  • Odpowiedz