Jestem całkowicie apatyczny. Już nic mnie nie obchodzi. Ani mój własny los, los innych, to co dzieje się na świecie lub w moim otoczeniu. Straciłem wszelką nadzieję na bycie szczęśliwym, nie widzę sensu w niczym.
Nie potrafię współczuć drugiej osobie, nie potrafię współczuć samemu sobie. Gdybym wiedział, że dziś zasnę i już się nie obudzę, to nawet powieka by mi nie drgnęła.
I co dalej? Mam tak apatycznie wegetować do końca życia?
Nie potrafię współczuć drugiej osobie, nie potrafię współczuć samemu sobie. Gdybym wiedział, że dziś zasnę i już się nie obudzę, to nawet powieka by mi nie drgnęła.
I co dalej? Mam tak apatycznie wegetować do końca życia?







#przegryw #efilizm #antynatalizm
@Nestii-: Dokładnie tak właśnie jest:
https://wykop.pl/wpis/82760729/wpis#286540141
https://wykop.pl/link/7486739/pawel-walczy-z-rakiem-watroby/komentarz/125236511/antynatalizm#125245909
Życie to zjawisko, którego oddziaływanie doprowadza do zbędnego i wymuszonego tworzenia czujących istot żywych, które po nieproszonym przez nie zaistnieniu nieustannie odczuwają potrzeby i tym samym muszą mierzyć się ze wszelkimi narzuconymi