Wpis z mikrobloga

No i to właśnie pokazuje, jakim zepsuciem umysłowym charakteryzują się p0lki. Dla tych królewien jak nie masz Porsche i nie jesteś prawnikiem to mają Cię za jakiegoś podludzia i zachowują się tak irracjonalnie jak na screenie. Dla nich związek z facetem to coś w rodzaju takiej jednostronnej wymiany handlowej - to jest Ty masz mieć Porsche i jak najwyższe zarobki i wtedy królewna MOŻE Ciebie zaakceptuje, choć w jej łbie zawsze będzie myśl, że może i zarabiasz 15k, ale są chłoptasie, co zarabiają jeszcze więcej i mają jeszcze więcej niż Ty. Przecież te c1py wchodząc w związek z Tobą nie zakładają oczywiście, że jesteś tym jedynym, bo cała relacja wygląda mniej więcej tak, że na tę chwilę jesteś Ty, ale nie wiem co będzie dalej (czytaj zawsze są inne opcje na horyzoncie), dlatego daj mi przestrzeń i nie naciskaj na królewnę.

To co mnie zawsze zadziwiało w związkach to to, z jaką łatwością kobieta spuszcza swojego faceta w kiblu. To jest dosłownie niewyobrażalne i dużo dobrych chłopaków nigdy nawet nie pomyślałoby o takim poziomie wyrafinowania i żmijowatości. Mam znajomych - byli w związkach lub są w związkach. Swego czasu byłem bardzo zaskoczony, jak laska po kilkuletnim związku z facetem dzień po zerwaniu (jeden dzień!) zakłada #!$%@?@ tindera, a trzeciego dnia #!$%@? z nowym gościem do kina czy na balety i w przeciągu dwóch tygodni od zerwania zalicza 6 randek z sześcioma nowymi cuckoldami, których nawiasem mówiąc czeka dokładnie to samo, co ex'a p0lki z poprzedniego związku - jest to tylko kwestia czasu. Swojemu exowi zamiast oczywiście uczciwie powiedzieć, że to definitywny koniec, to mówi mu, że "potrzebuje przerwy" i "odpoczynku", zabawiając się z nowymi frajerami.

Nie ma co płakac za dużo, bo taka jest rzeczywistość, a Wy panowie przestańcie się tak umizgywać do tych wszelkich polskich Afrodyt, bo nierzadko jest tak, że taka lafirynda jak ta ze screena byłaby sama i płakałaby w poduszkę, gdybyście się sami siebie szanowali jako faceci, nie prosząc się królewien o ich królewskie tzipy jak jakiś spragniony wody frajer na pustyni.

Baba ma być wyłącznie dodatkiem do Twojego życia, a nie celem numer jeden, a dodatkowo gdy przejawia wyraźne red flagi, Twoim obowiązkiem jest spuścić pannę w kiblu i dać szansę - jeśli tylko tego chcesz - dziesięciu innym w kolejce. Żeby nie było - jest wiele #!$%@? panienek, które jeszcze dużo muszą przerobić, aby wrócić na tory normalności - a wiele z nich nigdy nie będzie to dane. Poza tym przy tym poziomie spermiarstwa nawet największa żmija znajdzie swojego beciaka.

Mam takie wrażenie, że zjawisko takie jak na screenie w ostatnich paru latach znacznie bardziej się nasiliło.

#logikarozowychpaskow #zwiazki #tinder
#przegryw #blackpill #jobpill
kizalfon - No i to właśnie pokazuje, jakim zepsuciem umysłowym charakteryzują się p0l...

źródło: Zrzut ekranu 2024-05-09 211701

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
@kizalfon: Taki długi wysryw bo laska dała Ci kosza? Serio? No sorry ale jeśli gadasz z laska z wyższym wykształceniem i dobrą pracą to jak nie jesteś w chui przystojny to wiadomo, że jako magazynier nie masz szans xd. Tak było zawsze to nic nowego.
  • Odpowiedz
@kizalfon: "senior HR coordinatorka", "logistics?" XDDD zadałeś się z jakąś korpodronową patusiarą i się dziwisz, że zachowała się jak na taką przystało

edit: właśnie przescrollowałem trochę tag i zobaczyłem że to nie Twój screen
  • Odpowiedz
@kizalfon: Ale głupoty gadasz... Wiesz jak dawniej by się to nazywało? MEZALIANS i za same podjazdy do panny z wyższych sfer miałbyć przesrane, więc nie narzekaj, bo oprócz bloka nic Ci się nie stało.
  • Odpowiedz
@kizalfon: Zawsze lepiej mieć partnerkę czy partnera, który zarabia więcej.
Żadna nowość. Tak samo jak i to, że możesz wybierać co chcesz i masz do tego prawo.

Szybka zmiana partnerka to też żadna nowość. Robią tak faceci i kobiety.
O ile wszystkie sprawy są załatwione i zostało jasno powodzianie, że to koniec to każdy jest wolny i może robić co
  • Odpowiedz
@darknightttt: Dokładnie. Wielkie żale o to że laska, która się rozstała od razu sobie kogoś szuka... Zazwyczaj jest tak że strona, która porzuca już dawno przeżyła swoją żałobe po związku i chce iść dalej (bez względu na to czy robi to chłop czy baba). Druga strona, jeśli na prawdę jej zależało, zawsze cierpi.
  • Odpowiedz
Zazwyczaj jest tak że strona, która porzuca już dawno przeżyła swoją żałobe po związku i chce iść dalej (bez względu na to czy robi to chłop czy baba). Druga strona, jeśli na prawdę jej zależało, zawsze cierpi.


@karokrakow: to prawda, tyle że kobiety zwykle mają grupę orbiterów z której mogą wybierać(ewentualnie tinder w jeden dzien) więc zmiana gałęzi odbywa się błyskawicznie. z drugiej strony faceci zwykle muszą szukać nowej kobiety
  • Odpowiedz
gadasz z laska z wyższym wykształceniem i dobrą pracą


@Balcerek5112: już nie szalej ani z wykształceniem (bo studia dzisiaj serio niewiele znaczą jeśli nie są medycyną lub prawem) ani z "dobrą pracą" - typiara pracująca w korpo na jednej z najniższych pozycji i od definitywnego końca jej kariery dzieli ją tylko parę dolarów miesięcznie różnicy ceny na GPT
  • Odpowiedz
@czescmampytanie: taa... Ładni ludzie generalnie zawsze mogą znaleźć sobie kogoś szybko i płeć nie ma tu aż takiego znaczenia, ale dużo facetów lubi patrzeć tylko na te atrakcyjne laski, w okół których zawsze ktoś krąży. Ja akurat znam przypadek chłopa, który będąc narzeczonym rzucił swoją kobietę pół roku przed ślubem i w tym samym terminie ślubu hajtnął się z drugą laską. Jeśli ktoś kogoś porzuca, to często juz ma po
  • Odpowiedz
@justBrowsin: a co takiego niby jest w tym prawie, że ono tak wiele znaczy? xd absolwentów jest tylu, że rynek ich w życiu nie wchłonie i sporą część będzie musiała się zadowolić byle czym, nie mówiąc już o dostanie się na aplikację.
Niby w czym dobre studia inżynierskie są Twoim zdaniem gorsze od elytarnego prawa? xd
  • Odpowiedz