Wpis z mikrobloga

@kapitan-zbik-90 Zazdro. Jestem mieszczuchem z krwi i kości, ale od dłuższego czasu marzy mi się ucieczka na wieś. Niestety nie mam po kim odziedziczyć i trza samemu tyrać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@kapitan-zbik-90: trochę zazdroszczę i życzę powodzenia :)

Zrobiłem dzisiaj pare km rowerem po Podhalu i uwielbiam obserwować życie na wsi, i tak jak mówisz, tam zawsze jest coś do zrobienia, nie siedzisz w domu jak w mieście i rozmyślasz, jak nie u siebie jest robota to sąsiad zawsze będzie potrzebował przy czymś pomocy.

Mieszkałem w Warszawie, teraz Zakopane i myślę, że życie na wsi mogłoby mi się spodobać.
  • Odpowiedz
@kapitan-zbik-90: ja mirabelka lvl26, kurki to jedno z moich marzeń. Ale takie na jajka i będą dozywaly starości oczywiście, żadnych rosołków. No może stary cały w pierzach przyniesie kurczaczka czasami ale nie będę drążyć bo nie po to na wieś się przeprowadzę żeby dużo myśleć.
  • Odpowiedz
@kapitan-zbik-90: Brzmi fajnie, zazdroszcze odwagi.

To gdzies na Mazowszu? Sam rozgladalem sie za dzialkami ale takimi do 40km od Warszawy i ceny mnie troche zniechecily. Poza tym tak blisko Warszawy to jednak nie do konca ten sam klimat, ktory masz Ty chyba. W takich wsiach pod Warszawa czy innym duzym miastem to mieszkaja mieszczuchy pracuajce w korpo, nikt tam raczej nie bawi sie w gospodarstwo.
  • Odpowiedz
@Buendia: mam dobrych sąsiadów którzy zawsze pomogą. Jest to ulica w gminie gdzie wszyscy się znamy 50 lat, są nowe domy ale też staramy się zaprzyjaźnić z każdym. Ostatnio oferowałem nowemu mieszkańcowi sprzęt do zakładania ogródka czy wiertnicę do sadzonek bo akurat rozrzucał ziemię pod nowym domem . Po co ma leżeć w warsztacie jak może komuś pomóc.
  • Odpowiedz