Wpis z mikrobloga

@Szczesliwy_chlopiec_z_GULAGU pamiętam jak raz, na dawnej fecie, w takim tłumie, debile zaczęli rzucać petardami. Kilka osób dostało odłamkami i ludzie zaczęli uciekać i przez chwilę pojawiła się panika tłumu. "Na szczęście" białe kaski zatrzymali ludzi i nie pozwolili nam dalej uciec, niż chcieliśmy.. finalnie nikt nie został jakoś poważniej ranny, ale do tej pory mam lęk przed tym, że jakiś troglodyta odpali mi achtunga za głową i ogłuchnę lub zostanę oparzony...
  • Odpowiedz