Wpis z mikrobloga

@FTNewbie: Ech, ten dworzec w Katowicach.

Na schodach śpiący zasrany i zaszczany menel, a obok grupa młodych z e-fajkami puszczający rapsy z telefonów. Na rogu typ z gitarą po raz 8 w ciągu 30 minut śpiewa "whisky moja żono", pod żabką #!$%@?ą się kolejne grupy patoli i sępią kasę od ludzi, a po 5 metrów dalej ludzie ciężko pracujący na laptopach w "starbuniu"
SOK czy ochrona dworca jara szlugi przed
  • Odpowiedz
@mirun1717: W punkt. Żulowice w prime time. Najlepsze jak dyskutuje o tym ze znajomymi, którzy twierdzą, że nieee wcale nie ma problemu bezdomności i meneli w Katowicach, co Ty gościu to inne są Katowice no różne są, musisz różne zobaczyć.
Oczywiście to są te same osoby, które wsiadają do samochodu zaraz po wyjściu z domu i wysiadają dopiero na parkingu pod pracą. No nie dziwie się, że dla nich nie
  • Odpowiedz
nieee wcale nie ma problemu bezdomności i meneli w Katowicach, co Ty gościu to inne są Katowice no różne są, musisz różne zobaczyć


@FTNewbie: Jak dobrze kojarzę to Norbi jest właśnie z Katowic, i legendy takie jak Orzeł czy Oczy Kobry to właśnie Katowiccy menele. A biorąc pod uwagę że po dziś dzień Norbi znajduje nowych meneli do nagrywania oznacza że ten problem był, jest i będzie.
  • Odpowiedz
@FTNewbie: ale co, sugerujesz że to wina katowic że żyją tam żule? Masz jakieś statystyki że jest ich tam więcej niż w innych miejscach? A może są po prostu zgromadzeni na malej przestrzeni dlatego masz wrażenie? Bo jak pójdziesz poza ścisłe centrum to żula już ciężko spotkać

Albo sugerujesz że miasto ma ich zamykać gdzieś? :DDD
  • Odpowiedz
@paul772: Może powinno się zająć tematem bezdomności, bo z roku na rok coraz gorzej jest tutaj. Nie... nie ścisłe centrum. Mieszkałem na Załężu, przebywam w Katowicach w różnych miejscach i menelstwa i żulerstwa jest cała masa.

Polecam przejść się kiedyś w ciepły dzień z rana około 6-7 po Katowicach to na każdym przystanku leża zaszczane, zarzygane żule i menele i codziennie straż miejsca zbiera te osoby na wytrzeźwiałke.

Jak Katowice
  • Odpowiedz
@FTNewbie: Załęże to bieda dzielnica. Przejdź się na południowa strone śródmieścia, tam już meneli nie ma. Oni są głównie w centrum, bo w centrum się najwięcej dzieje.

Poza tym nie podałeś mi jakichś statystyk czy faktycznie Zuli w katowicach jest więcej.
  • Odpowiedz
@paul772: Przejrzałem statystyki, ale nie ma konkretnie dla Katowic z tego co widzę, albo się jeszcze nie dokopałem.
Są jedynie ogólne statystki dla śląska, ale w statystykach są łączone osoby bezdomne, osoby z z MOPSów itd. więc dokładnych danych nie ma.

Na ten moment według statystyk:
Z roku
  • Odpowiedz
Dodałbym tylko do tego tyle, że to są statystki osób, które przebywały w takich noclegowniach dla bezdomnych i zostały określone jako bezdomne osoby.
Jestem niemalże pewien, że ogromna część tych osób nigdy tam nie wylądowała, więc nie są wrzuceni w statystki, ale jeżeli przybywa takich osób, które tam wylądowały to moim zdaniem też przybywa tych, których nigdy nie spisano.
  • Odpowiedz
@paul772 @FTNewbie No centrum Katowic to jest straszna żulernia: okolice dworca, ławeczki przy kiblach na rynku, cała Mickiewicza i Skargi, przystanki na Korfantego. Jestem co jakiś czas we Wrocku, Gdańsku, Wawie i Krakowie i tam aż tak źle nie ma.

Ale faktem jest, że jak już pojedzie się na taki Brynów, Tauzen, Giszowiec czy Witosa to już jest okej. Poza centrum najgorszej jest na Załężu i Szopienicach.

Bliskość Chorzowa, Sosnowca,
  • Odpowiedz