Aktywne Wpisy
hdeck +422
Historia z trgo tygodnia. Baba coś kombinowała przy wyjeżdżaniu suvem z miejsca parkingowego, tak nakombinowała, że uszkodziła chłopu stojącą prawidłowo beemkę. Co zrobiła baba? No oczywiście, że taktycznie spi******ła nie zostawiając notki. Przecież co się ma mąż denerwować czy krzyczeć. Zarysowanie, to się zrzuci na jakiegoś frajera i będzie spokój na chacie.
Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem
Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem
derVerlorene +306
Bo my Polacy lubimy wysokie ceny ( ͡º ͜ʖ͡º), jak za tanio to się nie opłaca, bo nie pokaże, że mnie stać.
#inflacja #gastrowarszawa #warszawa #jedzenie
#inflacja #gastrowarszawa #warszawa #jedzenie
Niewolnictwo jest złe bo opiera się na przymusie i jest wysokie ryzyko cierpienia
Robienie dzieci jest zle bo opiera się na przymusie i jest wysokie ryzyko cierpienia
Chłopaku w twoich wysrywach nie ma grama logiki i są na poziomie 15 lataka
"Wszystko jest subiektywne więc nie macie prawa zamknijcie japy taratartatata"
Nie mam o czym z Tobą dyskutować
A jak zdefiniujesz wysokie?? Jak przymuszasz dziecko do brania leku którego nienawidzi to rozumiem że robisz niemoralnie, tak?? A jak ja mam inną definicję co jest moralne a co nie to która ma być lepsza??
Ty sobie nawet nie zdajesz sprawy jakie twój pogląd ma konsekwencje. Jakbyś był w pełni konsekwentny byłbyś przeciwny karaniu ludzi za cokolwiek bo gwałciciel też ma "inne wyczucie moralne"
Dlaczego antynatalizm stale używa pojęcia dziecko zamiast po prostu człowiek? Po co ta infantylizacja? Pod publikę?
Jak zauważyłeś jeśli coś nie istnieje, to
Właśnie powinniśmy to rozważać. Przykładowo, gdybyśmy wiedzieli o tym, że pod placem zabaw jest bomba która wybuchnie za 50 lat, oczywiście te dzieci które zostaną skrzywdzone chwilowo nie istnieją i idąc twoją logiką nie powinniśmy się
Nie nie wiemy, nikt nie istnieje, rozwazanie tego to kompletna abstrakcja. Oprócz tego dlaczego zakladsz, ze jak ktoś będzie kiedys cierpial to wogole sam uzna, że nie powinien zaistnieć? Rozumiem, że możesz dojść do takich wniosków w stosunku do samego siebie, ale co cie uprawnia do narzucania swojej opinii innym ludziom?
Nie rozumiem w czym ci przeszkadza używanie słowa "dzieci". Jest ono użyte prawidłowo.
Ja nie zakładam że tak będzie, ja mówię, że takie jest ryzyko, rodzic nie może nic zagwarantować,