@dotankowany_noca: odpisuję na mema, ale Nero miało taką funkcję. Nazywała się ona InCD i formatowała nam płytkę CD-RW w taki sposób, że dało się z niej korzystać jak z dyskietki czy pendrive - normalnie upuszczać tam pliki przez eksploator windows, bez konieczności "wypalania". Sformatowana w ten sposób płyta DVD-RW była pendrive'm o pojemności 4,5 GB w cenie około 10 zł - całkiem dobry deal jak na połowę lat dwutysięcznych, co nie?
@dotankowany_noca: pamiętam jak wpadłem na pomysł, że zamiast kserować jakiś papier to można temu papierowi zrobić zdjęcie i później przegrać to zdjęcie na komputer, to był szok... ale żeby nie było, pamiętam jak za gówniaka zmieniłem oryginalnego pada od comodore na takiego z dwoma przyciskami i gałką jak we pliperze i to mi ułatwiło puszczanie bomb rickiem dangerousem czy granie w giana sisters (⌐͡■͜ʖ͡■
@Karakatamakatula: to filmik o mnie, tylko ze ja wiem ze gdzies mam ale nie moge znalesc i kupuje nowe, mam wiecej pochowanych nieuzytecznych smieci niz potrzebnych rzeczy
@Antorus też tak robiłem, ale płyty cdrw można było również nie formatować, a przy nagrywaniu nie zamykać, to znaczy dopóki nie zapełnisz całości to można było dogrywać kolejne dane. I nie było do tego potrzeba żadnych zewnętrznych narzędzi.
@Liger90 Miałem, użyłem może z 2-3 razy i zapomniałem. Technologię zabiła słaba jakość i żywotność wydruku i ceny płyt z Lightscribem. #!$%@?, za jedną taką płytę miałem 10 normalnych.
Była jeszcze druga, podobna technologia (nie pamiętam nazwy), gdzie jakość wydruku była trochę lepsza (płyty były niebieskie). Ale nie przebiła się bardziej z jakiegoś powodu. Pewnie lobby Lightscribe'a było za silne.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Absolutnie nikt tak #!$%@? nie mówi xD
@o__0: Ja wiedziałem. Musiałem wypalić pracę inżynierską na CD ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chyba dalej jest taki obowiązek na PWR
Była jeszcze druga, podobna technologia (nie pamiętam nazwy), gdzie jakość wydruku była trochę lepsza (płyty były niebieskie). Ale nie przebiła się bardziej z jakiegoś powodu. Pewnie lobby Lightscribe'a było za silne.
Tak więc nigdy nie wiadomo kiedy nam się nagrywarka przyda, lepiej niech sobie leży w szufladzie.
Czy masz tez skaner?