@fhgd: Może nie w kwestii mieszkania ale pracujac przez wiele lat odmawiałem sobie dużo rzeczy i dzisiaj kasa która miałem odłożoną nic nie jest prawie warta dzisiaj
@fhgd: Ja sie troche boje, ze przez dzialania rzadow, glownie US, ktore nie pozwalaja na rozegranie sie normalnego cyklu ekonomicznego, poprzez rekordowe poza wojna i glebokimi recesjami deficyty budzetowe, sklonnosc do ryzyka spoleczenstwa znaczenie wzrosnie, bo przeciez rzad i bank centralny zawsze uratuja i stonks only go up. I jak juz wszyscy przestana byc frajerami i kupia cokolwiek, dmuchajac ceny do absurdu i panstwo dojdzie do sciany, ze dalej tego wspierac
@fhgd przez chorobliwe zbieranie i odkładanie pieniędzy straciłem około 350-400 tys przy zakupie nieruchomości. Finalnie kupiłem na górce przy bk 2% a od tego czasu mój nieruch ofertowo i tak urósł jeszcze o około 70-80k. Nie składujcie pieniędzy samych w sobie moi mili.
@fhgd: powinno się z głową inwestować a nie trzymać PLN na gownolokacie. Gdyby pakować oszczędności w obligacje albo giełdę to ceny nieruchow by tak nie uciekły...
@fhgd: @profildogier @151346136 tylko ja np. miałem taki problem, że dostawałem cały czas minimalną i kopertę pod stołem. Pomimo posiadania nawet 50% kasy na mieszkanko - ja nie mogłem żadnego kredytu dostać. Chyba openfinance wtedy dawał 30-60k zł na 30 lat xd Także za mało, żeby kupić swój kąt (w powiatowym xd), za dużo, żeby wydać - mając depresję i brak chęci do życia i korzystania z czegokolwiek. Także to nie
#nieruchomosci #takaprawda #krajzdykty #inwestycje
I jak juz wszyscy przestana byc frajerami i kupia cokolwiek, dmuchajac ceny do absurdu i panstwo dojdzie do sciany, ze dalej tego wspierac
@fhgd: trzeba było brać obligacje indeksowane inflacją, trzymanie dowolnej waluty nie jest sensownym rozwiązaniem
Także za mało, żeby kupić swój kąt (w powiatowym xd), za dużo, żeby wydać - mając depresję i brak chęci do życia i korzystania z czegokolwiek.
Także to nie