[glos_zenady]

#nieruchomosci dom za 2mln PLN, wtórny - w jakiej kwocie powinien być zadatek/zaliczka? Czytam o zasadzie 10% i wydaje mi się to ooo wiele za dużo

#kredythipoteczny dla zasięgu

[DeoLawson]

@glos_zenady: Po pierwsze to zadatek a nie zaliczka po drugie to chroni też ciebie, jeśli ceny skoczą i sprzedającemu znajdzie się kupiec za 10% więcej a ty dasz zadatku 5% to każe ci #!$%@?ć i sprzeda tamtemu. Znam ze 2 takie przypadki

[piotrlionel]

@DeoLawson: to ten kupiec musi dać ciut więcej bo zadatek się mnoży X2 do zwrotu jeśli jest wina sprzedającego

[piotrlionel]

@glos_zenady: jak brałem mieszkanie za mln to różne opinie krążyły. Jeden pośrednik chciał 15% zadatku i w umowie zawrzeć że sprzedający ma miesiąc na wyprowadzkę po podpisaniu aktu notarialnego ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ostatecznie kupione od anona który stwierdził że 20k zadatku jest git. IMO najważniejsze co podpiszesz jako umowę przedwstępna i w jakiej formie

[DeoLawson]

@piotrlionel: No ale on ci zwraca dwukrotność czyli jak dałeś 5% to on traci 5% a inny mu daje 10% więcej czyli dalej jest do przodu o 5% . Generalnie jak widzisz że nieruch jest chodliwy to nie oszczędzasz na zadatku,

[glos_zenady]

a takie 50-70k nie będzie git? xD

[Issac]

@glos_zenady przeciez ta kwota ma Ciebie chronic też. Wystarczy Ci 50k tekompensaty jak sie wypnie sprzedający?

[glos_zenady]

@Issac: też, ale głównie będzie mnie bolało, jeśli nie uzyskam kredytu na to i to ja będę finansowo stratny

[DeoLawson]

@glos_zenady: Wpisz sobie w umowę ze jak nie dostaniesz kredytu to zadatek jest zwrotny. To dość standardowy zapis. Sprzedający się nie powinien mocno pulpać.