Aktywne Wpisy
o__0 +9
rales +147
#ralesnatinderze <-- tag do obserwowania
EDYCJA 4
Dziewczyna nr 30 (spotkanie pierwsze i drugie)
Zgodnie z założeniami, obiecałem sobie, że tym razem podejdę bardziej jakościowo. Mniej dziewczyn przesuwałem w prawo, jeżeli w konwersacji widziałem, że druga strona odpisuje bez chęci czy zainteresowania, to nie ciągnąłem, tylko usuwałem parę lub przestawałem dalej pisać.
Nr 30 mieszka ok. 80 km ode mnie. Zesparowało nas przypadkiem, gdy przejeżdżałem obok jej miejscowości. Nie zaprosiłem jej na
EDYCJA 4
Dziewczyna nr 30 (spotkanie pierwsze i drugie)
Zgodnie z założeniami, obiecałem sobie, że tym razem podejdę bardziej jakościowo. Mniej dziewczyn przesuwałem w prawo, jeżeli w konwersacji widziałem, że druga strona odpisuje bez chęci czy zainteresowania, to nie ciągnąłem, tylko usuwałem parę lub przestawałem dalej pisać.
Nr 30 mieszka ok. 80 km ode mnie. Zesparowało nas przypadkiem, gdy przejeżdżałem obok jej miejscowości. Nie zaprosiłem jej na
Stany Zjednoczone pod koniec lat 40. przekazały Polsce urządzenia zasobnikowe do nawęglania parowozów. Przypłynęły one statkiem do Gdańska w 1948 roku. Takie obiekty głównie budowano na dużych węzłach kolejowych. Pod zasobnikiem ułożone były tory kolejowe, po których wjeżdżały parowozy w celu uzupełnienia paliwa.
Jest to naprawdę wyjątkowy obiekt i jest jednym z czterech tego typu w kraju, pozostałe położone są w Gdyni, Krakowie i Tarnowskich Górach. Zasobnik o wysokości 42 metrów i nośności 300 ton wykonano z konstrukcji żelbetowej. Urządzenie to oddano do użytku w połowie 1951 roku i służyło przez długie lata. Eksploatację zasobnika zakończono w połowie lat 70. XX w. ze względu na wycofanie trakcji parowej z normalnej pracy pociągowej.
Żelbetowa wieża do rejestru zabytków trafiła dzięki staraniom stowarzyszenia „Kamień i co? Ratujemy warszawskie zabytki”.
Co ciekawe, mnie osobiście udało się to miejsce odwiedzić w 2015 roku, zainteresowały mnie wtedy stojące tam, stare wagony kolejowe. Zasobnik, który wtedy również tam stał, także przykuł moją uwagę. Nie znałem wtedy jego historii, ale dzięki temu, że trafił ostatnio do rejestru zabytków, odświeżyłem sobie pamięć o nim i zapoznałem się w końcu z jego historią. W tym materiale chciałbym przedstawić zdjęcia, jakie zrobiłem w tym miejscu, w 2015 roku.
Link do znaleziska, w którym znajduje się więcej historii z tego miejsca, tradycyjnie znajduje się Tutaj
Zainteresowanych moimi znaleziskami wołam w komentarzach.
Zapraszam do obserwowania mojego tagu #szaryburekfoto pod którym wrzucam zdjęcia z miejsc opuszczonych.
Mój blog / Fanpage / Instagram / Patronite
#fotografia #opuszczone #polska #ciekawostki #historia #warszawa