[Klimbert]

Na dziecko (do 18 roku życia) dostaniemy:
800+ co daje prawie 173 tys. zł (o ile nie zostanie podwyższone)
Ulga na dziecko co daje 20 tys. zł.
"Babciowe" co daje 34,5 tys. zł.
Razem to daje 227,5 tys. zł
W przypadku dwójki dzieci to będzie 455 tys. zł.
Zobaczymy czy zwiększy to demografię ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#dzieci #demografia

[ciemnienie]

@Klimbert: babciowe - szał, w czym to ma niby pomagać?

[Klimbert]

@ciemnienie: moja żona na wychowawczym dostanie 500zl co miesiąc ;-)

[zmarnowany_czas]

@ciemnienie: w powrocie kobiet do pracy. Bo żłobków nadal mamy śmiesznie mało, więc jak kobieta chce wrócić do pracy, to albo musi siedzieć w domu 3 lata (co przy 2-3 dzieciach sumuje się w spory okres czasu), albo korzystać z niani lub pomocy babci (jeśli nie pracuje).

[ciemnienie]

@Klimbert: wow, 1000 zł w morzu wszelakich wydatków oraz potrzeb, których nie zaspokoisz pieniędzmi.

[ciemnienie]

@zmarnowany_czas: ogarniesz sensowna nianie za 1500?

Z resztą dobrze wiemy, że tu nie o pieniądze chodzi, ale o zmiany kulturowe, w tym styl życia.

[HaPe]

Zobaczymy czy zwiększy to demografię ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Klimbert: Pewnie w jakimś niewielkim % ma to wplyw na decyzję o posiadaniu dziecka, natomiast nie zmieni to faktu, że spora część ludzi po prostu nie chce mieć dzieci.

[peszek_leszek]

@ciemnienie: Nie do mnie pytanie co prawda... Nie, nie znajdzie się niani za 1500zł miesięcznie, jednak jak kobieta zarabia minimalną (a coraz więcej osób zarabia minimalną) to nie opłaca się jej wracać do pracy skoro tyle samo lub więcej musi wydać na nianię. 1500zł jednak pozwoli na zapłatę chociaż części.

[zmarnowany_czas]

ogarniesz sensowna nianie za 1500?

@ciemnienie: nie, ale zamiast płacić X, zapłacisz X-1500.

Z resztą dobrze wiemy, że tu nie o pieniądze chodzi, ale o zmiany kulturowe, w tym styl życia.

Pieniądze są powodem, ale nie głównym. Stabilność, w tym zawodowa, też jest powodem, też nie głównym. Jest jeszcze 157 innych powodów i "załatanie" jednego nie pomoże, ale czym więcej, tym szansa na poprawę demografii większa.

[DrGreen_2]

@Klimbert: czy zwiekszy demografie? pewnie nie ale moze spowolni jej zapasc, problem jest bardzo zlozony i przy promowanym od lat idnywidlauzimie i egocentryzmie ciezko bedzie nagle zmienic myslenie ludzi z ostatnich pokolen aby chcieli coraz czesciej plodzic potomkow.

[ciemnienie]

@zmarnowany_czas: wątpię, że to zmienj cokolwiek, szczególnie że są miejsca w żłobkach i do tej pory dopłacali do nich 400 zł.

[zmarnowany_czas]

szczególnie że są miejsca w żłobkach

@ciemnienie: w Polsce jest 200 tysięcy miejsc w żłobkach na około miliona dzieci poniżej 3 lat. Polska to nie tylko duże miasta.

[ciemnienie]

@zmarnowany_czas: a jaka jest dostępność opiekunek, którym można spokojnie powierzyć na circa 8h dwulatka?

[peszek_leszek]

@ciemnienie: Swego czasu szukałam miejsc w żłobkach i jest ciężko. Nie każdego jest stać zapłacić 1500-2000zł miesięcznie.

[zmarnowany_czas]

@ciemnienie: łatwiej zostać opiekunką, niż otworzyć żłobek. Poza tym, widzę że uparcie szukasz czegoś, byle się tylko czepić, kiedy poprzednie próby się nie udają.

[zmarnowany_czas]

@Klimbert: można do tego doliczyć, co można zyskać na niższym kredycie na mieszkanie.

[ciemnienie]

@peszek_leszek: miasto powiatowe, pod miastem wojewódzkim - prywatny żłobek 800 stów (z dopłatą 400 zl). Miejsca od ręki. Co z tego, skoro i tak siedziałam z chorym dzieckiem, które non stop przynosiło cos z placówek, przez dwa lata, srednio co 1,5-2 tygodnia. To dotacja też załatwi? Opiekunki nie są skore do siedzenia z obsmarkanymi dziećmi pod nebulizatorem, jeśli już jakąś porządna znajdziesz.
@zmarnowany_czas: nie rozumiem skad wiara, że dalsze sypanie

[peszek_leszek]

@ciemnienie: To tani żłobek :) Przyznam, że ja w okolicy takiego nie mam i nie miałam. A co do opiekunek- tak, nianie siedzą z chorymi dziećmi. Według mnie ze wszystkich socjalów to właśnie babciowe ma największy sens, bo pomaga powrócić do pracy.

[ciemnienie]

@peszek_leszek: mnie nie przekona, bo nie dam tak małego dziecka pod opiekę całkowicie nieznanej kobiecie, w zasadzie bez żadnej kontroli, co do stanu jej umiejętności i metod. Natomiast u nas opcja babci jako etatowej babysitterki odpada, o babcia ma swoje życie i swoje sprawy. Do tego siedzenie z babcia uwstecznia dziecko.

[Togira_Ikonoka]

@Klimbert: ciekawe ile musi kobieta zarabiać by się na te "babciowe " łapać

[peszek_leszek]

@ciemnienie: Tobie opcja niani nie odpowiada, ale dla wielu rodziców to jedyne rozwiązanie. I właśnie tacy rodzice będą mogli wrócić do pracy dzięki dofinansowaniu.