Wpis z mikrobloga

Jaki jest sens kupowania aut w najmocniejszych wersjach silnikowych w Polsce? Bo mam wrażenie że przemawia za tym jedynie kwestia wyglądu. Auta w takich wersjach posiadają ogromne alusy i niskoprofilowe opony co mocno rzuca się w oczy ale jak wiemy wygląd nie idzie w parze z komfortem jazdy. Przemieszczanie się po dziurawych drogach powiatu na takich kołach to droga przez mękę i ciągły ból tylniej części ciała ( ͡° ͜ʖ ͡°) Co z tego że taki wóz szybko przyśpiesza i ma duży v-max jak nie ma tak naprawdę gdzie tego wykorzystać. Do przepisowych 50 km/h na zabudowanym w miarę sprawnie rozpędzi się nawet miejska popierdółka z 1.0 pod maską dzięki krótko zestrojonej skrzyni biegów a na autostradzie i tak nie można jechać więcej niż 140 km/h. Jeśli ktoś chce się bawić w rajdowca na publicznych drogach i mieć przepisy w poważaniu to musi mieć spory zapas gotówki na mandaty a w dłuższej perspektywie na ponowne zdawanie prawka lol. Jest jeszcze kwestia montowanych w najmocniejszych wersjach basowych wydechów które nawet przy niskich obrotach potrafią głośno ryczej co na dłuższą metę bywa irytujące. No i na koniec praktyczność - wiele takich modeli to wersje 3d więc jak przyjdzie zabrać kogoś na tylną kanapę to będzie miał problem się tam wgramolić xD

Tylko błagam nie piszcie mi że potrzebujecie 3.0 i 200 koni to mitycznego wyprzedzania kolumny tirów czyli manewru którego większość kierowców w swoim życiu nawet nigdy się nie podejmie.

#samochody #motoryzacja #prawojazdy #polskiedrogi
Larsberg - Jaki jest sens kupowania aut w najmocniejszych wersjach silnikowych w Pols...

źródło: 73bbfb6d451a837442b6a4942e6d

Pobierz
  • 46
@Larsberg: może ma to taki sens, że ktoś ma ochotę na taki samochód i go stać? Może kupują je jako kolejny samochód w rodzinie, który może być niepraktycznym, dwudrzwiowym coupé, służącym do weekendowych wycieczek za miasto?
Nie każdy przy zakupie samochodu kieruje się rachunkiem ekonomicznym i możliwością zapakowania czteroosobowej rodzina na dwutygodniowe wczasy nad jeziorem.
Pies też się liże po jajach, bo może.
Jaki jest sens kupowania aut w najmocniejszych wersjach silnikowych w Polsce?


@Larsberg: czy to musi być zawsze najmocniejsza wersja to nie jestem pewien, natomiast taki parametr jak elastyczność silnika i przyspieszenie w zakresie 60-120km/h to jest kwestia bezpieczeństwa.
@xiv7 wybacz ale gdzie napisałem że 140 to zbyt niska prędkość. Uważam że jest to optymalna wartość na polskie autostrady. Co do bezpieczeństwa to z dwojga złego wole ‚zabojce’ jadącego 180, skupionego na tym co robi, niż uzależnionych od telefonu zombie z uchwytami na szybie, czy wbijających na rozbiegowy z 70 na blacie. Dobry przykład to ostatni wypadek w trojmiescie co kobietę wyobracało po panicznym naciśnięciu na hamulec i szarpnięciu kierownica. Wolno