Wpis z mikrobloga

@Join_Da_Tag Ja #!$%@?, nie słuchaj @ZiobroZaskoczenia. Czosnek marynowany ma tyle wspólnego ze świeżym co ogórek. Nabiera kwasu, traci ostrość i wciąż jest czosnkowy, ale nie tak jak świeży. Nie nadaje się do smażenia czy marynat (chyba, że chcesz trochę kwaśności w marynacie). Jest świetny na zimno, sam lub w jakiejś sałatce/surówce
  • Odpowiedz
@Join_Da_Tag: Jak wyżej, @Viking- : ma rację, dla mnie to zupełnie inny produkt. No jak ogórek świeży, a konserwowy. Aromat jest ale ostrości brak, można jeść łyżką je i nie palą. Do kanapki w plasterki ok, ale do gotowania nigdy w życiu
Podejrzewam, że i traci też swoje zdrowotne właściwości, a zalewa pewnie ma cukier.
  • Odpowiedz
@Join_Da_Tag: @Vadzior @Viking- Samemu sobie można zrobić w słoiczku czosnek który nie traci właściwości. Kiedyś coś takiego zrobiłam i nie obierałam czosnku miesiącami. Było ryzyko że coś się stanie, chyba nawet z Vikingiem o tym gadaliśmy ale nic sie nie stało i był zajebisty także do marynowania.
  • Odpowiedz