Aktywne Wpisy
Lekarz_7k +91
Lekarz internista nie jest do niczego potrzebny w dzisiejszych czasach. Czuje się jak kompletny idiota gdy mówie pacjentowi to co on może wygooglowac w 10 sekund i wiem, że to wygooglował. Jeszcze gorzej się czuje, gdy musze mu wypisać recepte na lek, który on sam wie że musi brać bo również wyczytał to w googlu i bardzo często poprawnie wytypował dla siebie lek. Wszystko jest w internecie. Pacjenci mnie nie szanują, i
#programista15k #programista25k #pracait #zarobki #it
Panowie programiści, nie jestem z branży, ale jest mi ktoś w stanie wytłumaczyć dlaczego na wykopie każdy jest programista 25k na fakturze, a raport z wynagodzenia.pl pokazuje to
https://wynagrodzenia.pl/artykul/podsumowanie-ogolnopolskiego-badania-wynagrodzen-obw-w-2023-roku
Panowie programiści, nie jestem z branży, ale jest mi ktoś w stanie wytłumaczyć dlaczego na wykopie każdy jest programista 25k na fakturze, a raport z wynagodzenia.pl pokazuje to
https://wynagrodzenia.pl/artykul/podsumowanie-ogolnopolskiego-badania-wynagrodzen-obw-w-2023-roku
W kwestii trwałości, a może raczej długowieczności, bo chodzi mi "życie" perfum na półce, a nie na skórze.
Wiadomo, że perfumy mają termin przydatności do użytku, zwykle pięć lat od daty produkcji, i trzy lata od otwarcia, ale tym nikt się nie przejmuje. Nikt by nie przepłacał za wintydżowe batche, gdyby te terminy były istotne.
Niemniej jednak, perfumy, jak wszystko, mogą się zepsuć czy to wcześniej, czy później, nawet jeśli były przechowywane prawidłowo, w ciemnym, stabilnym temperaturowo miejscu.
Sam niewiele mam w temacie do powiedzenia, gdyż flakony kumuluję od relatywnie niedawna, więc wcześniej wszystko schodziło mi niemal na bieżąco.
Ze starszych flakonów miałem ośmioletnie ysl la nuit de l'homme i nie się z nimi złego nie stało. Jedynie kolor się zmienił.
A wy, jakie macie doświadczenia z "przeterminowanymi" flakonami?
Zdarzyło sie wam żeby perfumy się "zepsuły" (straciły moc, rozpadła się kompozycja)?
Po jakim czasie, jakie perfumy, jak długo były otwarte, jak często się to zdarza, jest w ogóle czym się przejmować?
Zapraszam do dyskusji.
Jedyny problem w długim przetrzymywaniu może być gówniany flakon jak ten od olympic orchids, gdzie zawartość mi wyparowała.
słyszałem, nawet się do tego odniosłem w swojej wypowiedzi
no tak, nieszczelny flakon niewątpliwie jest problemem na dłuższą metę
najczęstsze objawy o jakich słyszałem, to właśnie wyczuwalny alkohol, słabnięcie górnych nut, czy parametrów
@mingan
no tak, przy przechowywaniu w naświetlonym miejscu można sie tego spodziewać
część alkoholu się ulotniła, więc zmieniła się struktura całego roztworu, a że olejki mają większą gęstość, stąd "kisiel"
to pewnie kwestia niezbyt szczelnych dekantów
@wszystkogra: tu bym szukał przyczyny xd
@afc85: raczej jak już to się wzmacniają
w ciągu pierwszych kilku, czy kilkunastu miesięcy owszem, nawet znacznie, ale po pięciu czy dziesięciu latach może to już pójść w drugą stronę