Wpis z mikrobloga

@statystyczny_yt nie wiem gdzie ty tam widziałeś antychrzescijanstwo. Tam masz wywiady z ludźmi nauki, z podejściem naukowym, wiadomo, że podejście do religii będzie sceptyczne. Co więcej w jednej audycji o taktyce religijnej było dwóch gości i padło pytanie czy nowe odkrycia związane z religią wzmacniają ich wiarę czy raczej osłabiają. Jeden powiedzial, że wzmacniają i podał argumenty, a drugi dyplomatycznie wstrzymał się od odpowiedzi. Takze takie to twoje urojone antychrzescijanstwo w tym
  • Odpowiedz
A lepiej pobierać mp3 i słuchać w odtwarzaczu muzyki ¯\(ツ)/¯


@gwbkbw98: Większość tych funkcji masz w jakimś odtwarzaczy mp3 na telefonie czy kompie. I pamiętaj o jednej, najważniejszej rzeczy a mianowicie o tym, że 99% tych funkcji o których pisałeś wymaga stałego dostępu do internetu XD A z tym bywa różnie, nie wszędzie i nie zawsze jest dostępny.

Poza tym jest jeszcze jeden myk o którym nie pomyślałeś, ściągając mp3 bezpośrednio
  • Odpowiedz
@kompek: Pisząc podcast naukowy mam na myśli Radio Naukowe, może niewystarczająco to podkreśliłem, ale chyba rozumiesz, że rozmawiamy o tym konkretnym podcaście w tym wątku i kolega właśnie w nim się lewackości dopatruje, mimo że nawet jeśli poglądy autorki czasami są prezentowane (ale w prywatę żadną nie wchodzi, a czasami wręcz to co uważa, myśli i sądzi jest używane jako wytrych do otwarcia dalszego etapu dyskusji), to nie ma tu jakiegoś
  • Odpowiedz
@kolejne_juz_konto

Ty nie rozumiesz jednej podstawowej rzeczy, mianowicie aplikacje typu AntennaPod czy FluentCast na windowsa służą do pobierania podcastów na dysk/kartę SD. Po drugie podcasty korzystają z RSS w celu informowania o nowych odcinkach, zamiast wchodzić na stronę danego podcastu i ręcznie pobierać nowy odcinek (o ile jest) to możesz być informowany przez apkę bo albo ustawiasz żeby sprawdzała czy są nowe odcinki co jakiś czas (np 24h) albo sprawdzasz wtedy kiedy
  • Odpowiedz
@gwbkbw98: Ja do słuchania muzyki, podcastów czy audiobooków od dobrych 20 lat używam Aimpa, aczkolwiek większość audiobooków słucham na Legimi. Dla mnie im mniej aplikacji tym lepiej, jestem minimalistą także w cyfrowym świecie i zawsze stawiam na prostotę rozwiązań, bo jest najmniej zawodna. Im mniej aplikacji na dysku/telefonie tym łatwiej zachować porządek i dbać o cyfrową równowagę. Ja od dobrych 5-6 lat nie zainstalowałem żadnej nowej aplikacji/gry na telefonie czy kompie.
  • Odpowiedz
@gwbkbw98: szkoda Twojego czasu na tłumaczenie. Są ludzie, którzy będą chcieli mieć coś lepiej wygodniej i się dowiedzieć - takim warto czas poświęcić.

Ja oczywiście też nie lubię zbędnych aplikacji i wysyłania danych do chmury, ale akurat jeśli jest coś otwartoźródłowe i działa dobrze, to korzystam.
  • Odpowiedz
nieco irytująca maniera. Ale rozumiem ten zabieg. Nie każdy odbiorca podcastu ma dostateczną wiedzę żeby zrozumieć wszystko co goście mają do powiedzenia. Ciagniecie za język przez prowadzacą i zadawanie głupich pytań pozwala rozjaśnienie tych bardziej zawiłych zagadnień. To jest podcast popularnonaukowy a nie specjalistyczny. Chociaż uważam, że i tak trzyma dobry poziom.


@kartofel: Dokładnie. Ona jest bardzo dobrze oczytana i przygotowana do odcinków. Jak zadaje pytanie które niektórym odbiorcom wydaje się
  • Odpowiedz